Węgry: Za dużo koni Przewalskiego, potrzebna antykoncepcja

Populacja koni Przewalskiego na Węgrzech zbyt bardzo się rozrosła. Aby spowolnić jej tempo rozwoju, zwierzętom podawane są środki antykoncepcyjne - pisze dziennik "Magyar Nemzet".

Konie Przewalskiego
Konie Przewalskiegopixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Hodowla tych koni była tak udana, że trzeba było spowolnić rozrost populacji. W tym celu - co może zaskakiwać - użyto środków antykoncepcyjnych, po których klacze przez kilka lat są bezpłodne, a jednocześnie nie zostaje zaburzona ich gospodarka hormonalna, dzięki czemu później mogą się rozmnażać" - napisał dziennik.

Konie Przewalskiego wprowadzono do liczącego 3 tys. ha parku Hortobagy w latach 1997-2001. Na początku były 22 osobniki. Przywieziono je tam z ogrodów zoologicznych i parków dzikich zwierząt z całej Europy, aby aby uniknąć chowu wsobnego, czyli rozmnażania się osobników zbyt blisko ze sobą spokrewnionych.

Zwierzęta sprowadzano w tzw. haremach, które składały się z jednego ogiera i trzech klacz. Klacze przyłączały się do najsilniejszego ogiera, a samce tworzyły stado kawalerów. Populacja zaczęła rosnąć i obecnie liczy już 285 sztuk.

W tym roku w parku urodzi się przypuszczalnie 30-40 źrebiąt. Piętnaście już przyszło na świat.

Na świecie żyje około 2,5 tys. koni tego gatunku. Zdaniem "Magyar Nemzet", najwięcej jest właśnie w Hortobagy.

pixabay.com

Konie Przewalskiego mierżą około 130 cm wysokości. Ich maść jest płowa, w nogach i ogonie przechodzi w czerń. Zostały odkryte w XIX w. przez Nikołaja Przewalskiego, rosyjskiego generała, geografa i badacza środkowej oraz wschodniej Azji.

Od ich odkrycia, cały czas odnotowywano kurczenie się populacji. Przyczyną było zmniejszanie się ich środowiska naturalnego. Obecnie to jedyny dziko żyjący gatunek konia na świecie.

Źrebaki płci męskiej są z matką przez półtora roku. Potem przyłączają się do stad kawalerskich. Tam uczą się walki i pokrywania samic. Następnie, kiedy osiągną dojrzałość, tworzą własny harem bądź odbijający istniejący. W haremie jest maksymalnie osiem samic.

Koni Przewalskiego, jako jedynego gatunku w parku Hortobagy, nie trzeba dokarmiać zimą.

Obecnie gatunek ten jest zagrożony wyginięciem.

"Wydarzenia": Polsce grozi susza. Ponad 100 gmin apeluje o oszczędzanie wodyPolsat News
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas