W Madrycie odkryto cmentarzysko wymarłych słoni. Umarły z powodu suszy

Hiszpanie odkryli cmentarz słoni, które w wyniku suszy umarły w okresie miocenu trwającego od 23 mln do 5,3 mln lat temu. Szczątki spoczywały pod kilkumetrową warstwą błota.

Ssaki z ery miocenu, zdj. ilustracyjne
Ssaki z ery miocenu, zdj. ilustracyjneScience Photo Library/EAST NEWSEast News

14 mln milionów lat temu gwałtowny spadek temperatur i ekstremalna susza doprowadziły do przeobrażenia dzisiejszego obszaru Madrytu w pustynię. Grupa słoni żyjąca kilkanaście mln lat temu nie przeżyła katastrofalnej suszy. W tym miejscu znajdują się szczątki gigantycznych wymarłych zwierząt z gatunku Gomphotherium angustidens.

Cmentarzysko wymarłych słoni w Madrycie

Wiele milionów lat temu grupa słoni prawdopodobnie poszukiwała pożywienia i wody. Miało to miejsce na terenie dzisiejszej strefy przemysłowej Atalayuela w madryckiej dzielnicy Villa de Vallecas. Zwierzętom nie udało się przeżyć suszy, a ich szczątki spoczywały do niedawna w ziemi. 

Zespół badawczy odkopał dobrze zachowane szczątki ośmiu okazów Gomphotherium angustidens - wszystkie wykopano z kompletnymi szczękami, kłami oraz kościami udowymi i ramiennymi. Szczątki zachowały się - jak na ironię - dzięki warstwom błota. 

Według Rady Miejskiej Madrytu te gruboskóre zwierzęta (Pachydermata) były przodkami współczesnych słoni afrykańskich. Żyjące wówczas zwierzęta są współcześnie nazywane prymitywnymi.

W chwili ich wyginięcia zwierząt w okresie miocenu klimat w środkowej części Półwyspu Iberyjskiego przypominał obecne pustynne rejony południowej Sahary, Kalahari i Namib.

Gomphotherium angustidens East News

Były mniejsze niż współczesne słonie

Wymarłe słonie mierzyły ok. 5 m długości i 3 m wysokości. Ważyły ok. 2,5 tony. Słonie miały 4 kły, a tułów był nieco krótszy niż u współczesnych słoni. Współczesny samiec słonia afrykańskiego (Loxodonta africana) może ważyć ponad 8 ton.

Szczątki gomphotherium angustidens odkryto w różnych miejscach Półwyspu Iberyjskiego, m.in. w Somosaguas i Vía Carpetana w Madrycie, a także w Villafeliche w Saragossie. 

Mówią o nim "masło czarownicy". Niezwykły organizm w polskich lasachPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas