Tańsze i skuteczniejsze od pestycydów. Mrówki ochronią uprawy
Mateusz Zajega
Tego, jak wielkie szkody wyrządzają pestycydy, nie trzeba nikomu tłumaczyć. Tysiące najróżniejszych związków chemicznych prowadzi do śmierci wielu pożytecznych owadów takich jak chociażby pszczoły miodne. Według naukowców jest zdecydowanie tańszy i bezpieczniejszy sposób na ochronę upraw. Mowa o zwykłych mrówkach.
Każdego roku 2,5 miliarda kilogramów pestycydów trafia na pola rolne znajdujące się na całym świecie. Co prawda, eliminują one wiele niechcianych pasożytów, ale również przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska, zmniejszenia bioróżnorodności oraz występowania różnych chorób.
Nic więc dziwnego, że rozglądamy się za coraz bardziej zrównoważonymi formami rolnictwa. Jak donoszą badacze w czasopiśmie naukowym "Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences", dobrym pomysłem byłoby zastąpienie pestycydów zwykłymi mrówkami.
Mrówki lepsze od pestycydów
Mrówki mogą się okazać zdecydowanie tańszym i skuteczniejszym sposobem na walkę z niechcianymi pasożytami. Co więcej, ich labiryntowe tunele świetnie napowietrzają glebę, zapewniając roślinom lepsze warunki.
Naukowcy zaznaczają, że nie jest to ich autorski pomysł, a stosowanie mrówek do zwalczania szkodników znane było już w starożytnych Chinach.
- Plantatorzy cytrusów w Chinach byli pionierami w kontroli biologicznej przy użyciu mrówek wieki temu. Z biegiem czasu organizmy te były wykorzystywane do zwalczania szkodników na całym świecie - piszą uczeni.
Liczebność mrówek wpływa między innymi na mniejszą liczbę szkodników nieprodukujących spadzi, mniejszą liczbę uszkodzeń roślin oraz większe plony.
Wadą mrówek jest to, że mogą one chronić owady produkujące spadź takie jak mszyce. W związku z tym zaleca się zaoferować im alternatywne źródło cukrów. Jednak nawet ignorując ten problem, ogólny bilans będzie zdecydowanie korzystny.