Rozpoczął się sezon na sok z brzozy. Dlaczego warto go pić?
Magdalena Mateja-Furmanik
Wczesną wiosną rozpoczyna się sezon na oskołę, która jest fachową nazwą na sok z brzozy. Ma nie tylko orzeźwiający smak, ale również szereg właściwości odżywczych i leczniczych.
Oskołę da się zebrać tylko wczesną wiosną - od marca do maja - ponieważ tylko wtedy brzoza transportuje wodę z korzeni w wyższe partie drzewa. Jej pozyskanie nie jest trudne i może zrobić to praktycznie każdy.
W 95 proc. składa się z wody — pozostałe 5 proc. stanowią sole mineralne i witaminy.
Jak pozyskiwać sok z brzozy?
Nie wszystkie drzewa nadają się do pozyskiwania z nich soku. Brzoza musi mieć przynajmniej 10 lat, być zdrowa i rosnąć na nieskażonej glebie.
Wystarczy wkrętarka, wężyk i szczelny pojemnik. W zależności od temperatury w ciągu dnia uzbierać można nawet kilka litrów brzozowego soku z jednego drzewa. Im jest cieplej, tym więcej soku nakapie.
Jakie są właściwości odżywcze soku z brzozy?
Sok z brzozy zawiera między innymi witaminę C, witaminy z grupy B oraz potas, żelazo, magnez i wapń. Wzmacnia między innymi odporność organizmu, oczyszcza organizm z toksyn, ma też łagodzące działanie na bóle reumatyczne, wspomaga wątrobę i układ trawienny.
Jeśli z różnych przyczyn nie możemy pozyskać takiego soku samemu, możemy zakupić go w każdym sklepie ze zdrową żywnością. Sok można stosować również w kosmetykach - jako wcierkę bądź tonik. Mimo wszystko, jeśli jednak mamy za oknem brzozowy zagajnik warto wygospodarować trochę czasu i skorzystać z tego darmowego źródła zdrowia. Zdaniem specjalistów najsmaczniejszy sok kapie do momentu pojawienia się pierwszych liści.
Źródło: Program Czysta Polska