Problemy z próchnicą nękały naczelne już 54 mln lat temu

Szczotkowanie zębów, nitkowanie, płukanie specjalnymi płynami, czy wreszcie regularne wizyty u stomatologa. To wszystko ma nas zabezpieczać przed próchnicą. Okazuje się, że nęka ona ssaki naczelne od milionów lat i już nasi bardzo dalecy praprzodkowie mieli z nią problemy.

Rysunek przedstawiający Eosimias, rodzaj wymarłych ssaków naczelnych, żyjących około 45-40 mln lat temu. Uważane są za praprzodków małp wąskonosych
Rysunek przedstawiający Eosimias, rodzaj wymarłych ssaków naczelnych, żyjących około 45-40 mln lat temu. Uważane są za praprzodków małp wąskonosychWikimedia
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Długo uważano, że próchnica na zębach pojawiła się wraz z wynalezieniem rolnictwa, gdy ludzie przestawili się na dietę bogatą w węglowodany. Ubytki pojawiają się bowiem, gdy bakterie żywiące się cukrami zaczynają wydzielać kwasy rozpuszczające szkliwo.

Już kilka lat temu okazało się jednak, że problem jest starszy od rolnictwa. Pozostałości po spróchniałych zębach znaleziono wśród szczątków łowców-zbieraczy. Teraz okazuje się, że próchnica na zębach pojawia się jeszcze wcześniej niż ludzie i sięga samych początków ewolucji ssaków naczelnych.

Microsyops latidens żył we wczesnym eocenie około 54 mln lat temu i jak się okazało także zmagał się z bolesnymi ubytkami. - Przeglądałem próbki ich skamieniałości, bezustannie zauważałem dziury w zębach i zastanawiałem się, czym one są - opowiada Keegan Selig z University of Toronto Scarborough w Kanadzie, dodając: - Zaskakujące było znajdowanie ubytków w zębach tych stworzeń, ale jeszcze bardziej zaskakiwało to, że pojawiały się aż tak często. Nie spodziewaliśmy się, że będą tak powszechne w porównaniu z żywymi naczelnymi.

Rekonstrukcja objętych próchnicą zębów ssaków naczelnych sprzed 54 mln lat.
Rekonstrukcja objętych próchnicą zębów ssaków naczelnych sprzed 54 mln lat.

Selig i jego koleżanka Mary Silcox, również z University of Toronto Scarborough, zbadali skamieniałe zęby 1030 osobników, które żyły na terenach dzisiejszego Wyoming. Odkryli, że 7,48 proc. osobników miało dziury w zębach. I bez wątpienia są to na razie najstarsze z opisanych problemów dentystycznych wśród ssaków.

Możliwe, że już te pierwsze naczelne, podobnie jak my, gustowały w diecie bogatej w cukier, choćby w słodkich owocach, co mogło prowadzić do problemów. Co ciekawe jednak, ubytki uformowały się tylko na powierzchniach ściernych zębów trzonowych. Dlaczego nie ma ich w innych miejscach, jak u współczesnych ssaków naczelnych, nie jest jasne.

Tony plastiku w oceanach. Rozkłada się do 450 lat!Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas