Powstanie gigantyczny rezerwat morski. Roi się tu od wielorybów i rekinów

Wyspy Polinezji Francuskiej są pochodzenia wulkanicznego i koralowego. I to koralowce, obok innych fascynujących gatunków roślin i zwierząt, są jednymi z największych atutów archipelagu, a w tym największej jego wyspy Tahiti. To tu ma powstać największy na świecie obszar chroniony, który ma uratować oceaniczne ekosystemy przed degradacją. Proces kolonizacji tych ezgotycznych wysp Francuzi rozpoczęli w XIX w. Pierwszym Europejczykiem, który odkrył Tahiti był angielski żeglarz Samuel Wallis. Trafił tu w wieku XVIII.

W archipelagu Polinezji Francuskiej występuje ponad 1000 gatunków ryb, 150 gatunków koralowców i 90 gatunków ptaków. Tahiti ma ponadto największe na świecie sanktuarium rekinów. Większość wysp jest pokryta lasami tropikalnymi o znaczeniu unikatowym dla planety. To prawdziwe oazy przyrody i różnorodności biologicznej, stosunkowo nienaruszone działalnością człowieka i zmianą klimatu.

Głównym zajęciem mieszkańców archipelagu (mieszka tu na stałe ok. 288 tys. osób) jest wciąż rolnictwo i rybołówstwo, na dużą skalę poławia się perły i ryby (np. tuńczyka), kwitnie też sektor handlowo-usługowy i turystyczny. Wyspy znane są ponadto z upraw obłędnie pachnącej wanilii i kwiatów, z których produkuje się drogocenne oleje. Wyjątkowy krajobraz przyciąga turystów, bo nurkowanie w tutejszych rafach jest niezapomnianym przeżyciem.

Prezydent Polinezji Francuskiej Moetai Brotherson zapowiedział, że połowa francuskiego obszaru oceanicznego wspólnoty, zostanie objęta ochroną. Wielka strefa obejmie obszar 4,8 miliona kilometrów kwadratowych.

900 tys. kilometrów kwadratowych znajdzie się pod ścisłą ochroną (stopień I i II wedle klasyfikacji Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody). Tym samym morski obszar Polinezji Francuskiej stanie się największym tego typu chronionym terenem na świecie. Nie będzie można w związku z tym eksploatować dna morskiego, częściowo zostanie zakazane komercyjne rybołówstwo, a na niektórych obszarach będzie można uprawiać tradycyjne wędkarstwo.

Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody pochwaliła decyzję ws. utworzenia gigantycznej strefy ochronnej. Przyrodnicy wskazują, że w wodach Polinezji Francuskiej roi się od dzikiego życia i trzeba zadbać o to dziedzictwo. Występujące tu rekiny, żółwie i rafy wykazują doskonałą kondycję. 

Prezydent Francji Emmanuel Macron inicjatywę przyjął z zadowoleniem i obiecał, że będzie monitorował przestrzeganie nowych zasad dotyczących ochrony ekosystemu. Macron do sprawy odniósł się podczas Konferencji Oceanicznej Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nicei.

Objęty ochroną francuski obszar będzie znacznie większy niż Papahānaumokuākea Marine National Monument, czyli amerykański pomnik narodowy położony na Oceanie Spokojnym, obejmujący Północno-Zachodnie Wyspy Hawajskie. W 2010 roku obiekt wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ochroną są tu objęte rafy koralowe i atole. Chroniona powierzchnia pomnika wynosi 1,5 miliona kilometrów kwadratowych.