Hydro One, firma, która dostarcza prąd 1,4 mln klientów w regionie, zapowiedziała, że należy spodziewać się dalszych problemów z energią.
"Spodziewamy się, że klienci w najbardziej poszkodowanych obszarach będą bez prądu w nocy, włączając w to południowe, centralne i wschodnie Ontario" - napisała firma w swoim oświadczeniu.
Wśród szkód, które wyrządził wiatr, wymieniono złamane słupy, powalone drzewa i niebezpieczne warunki na drogach.
Choć przywrócono prąd 78 tys. klientów, to 210 tys. nadal pozostaje bez energii.
Rządowa instytucja Environment and Climate Change Canada wydała ostrzeżenie przed silnym wiatrem, w porywach sięgającym do 120 km/h dla południa Ontario.
Inny operator energii Alectra poinformował, że jego pracownicy naprawiają wyrządzone przez wiatr szkody na obszarze Greater Toronto. Utrudnienia mogą potrwać do rana.
Z silnym wiatrem borykały się także Stany Zjednoczone. Tam przez sześć stanów przeszło ponad 30 huraganów. W ich wyniku zginęło co najmniej 100 osób, wiele z nich w stanie Kentucky. Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że poprosi m.in. Agencję Ochrony Środowiska o sprawdzenie, czy na huragany wpłynęły zmiany klimatu.