Pokrzyżował plany drogowcom w Polsce. Mały chomik kontra wielka inwestycja
Chomik europejski jest krytycznie zagrożony wyginięciem. Czy mały zwierzak stanie na drodze inwestycji drogowej w Małopolsce? Wszystko wskazuje na to, że w celu ochrony chomika europejskiego trzeba będzie zmienić plany budowy.
Duża inwestycja drogowa w Małopolsce napotkała problem. Chodzi o budowę łącznika pomiędzy drogą wojewódzką nr 776 Kraków-Proszowice a drogą Proszowice-Wawrzeńczyce.
Plany rozbudowy infrastruktury może pokrzyżować chomik europejski. "Dziennik Polski" poinformował, że na polach między Łaganowem a Proszowicami znajdują się liczne nory zamieszkiwane przez zwierzęta. A gatunek ten jest ściśle w Polsce chroniony.
Mały chomik, duży problem
Od lat 70. XX w. w całej Europie obserwuje jest zanik stanowisk chomików europejskich - zwanych również zimnymi lub ziemnymi pieskami ze względu na wydawany przez nie dźwięk podobny do szczekania psa.
W Polsce problem spadku liczebności chomików europejskich w przyrodzie jest bardzo widoczny - zasięg tych zwierząt zmalał w ciągu 50 lat o 80 proc., a populacja wciąż się kurczy. Gatunek został z tego względu uznany za krytycznie zagrożony wyginięciem na wolności.
Jeszcze do niedawna losem małego zwierzaka interesowało się nieliczne grono pasjonatów przyrody i badaczy. Teraz w całej Polsce monitoruje się stanowiska tych gryzoni i wzrasta świadomość na temat zagrożeń, jakie na nie czyhają.
Będzie zmiana planów?
Z powodu występowania siedlisk chomika na terenach, które do budowy łącznika wyznaczył Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego, inwestor będzie musiał prawdopodobnie zmienić swoje plany lub zarządzić przeniesienie zwierząt w bezpieczne miejsce. A to kosztuje.
Jak informuje prezes Stowarzyszenia Naturalnie Korneliusz Moczko, na łaganowskich polach wielokrotnie odnotowywano obecność chomika europejskiego. W wywiadzie dla "Dziennika Polskiego" przyrodnik powiedział, że o obecności chomika poinformowano również Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Krakowie, która potwierdziła występowanie gryzoni na tych terenach.
W zaistniałej sytuacji inwestor może zostać zobowiązany do przeniesienia bytujących na tym terenie chomików. To może być jednak trudnym zadaniem, ponieważ we wrześniu chomik europejski zazwyczaj śpi głęboko pod ziemią.
Chomik europejski w opresji
Chomiki europejskie występują na terenach rolniczych, ale nie tylko na obrzeżach miast i wsiach. W Polsce spotyka się je nawet w centrach dużych miejscowości, które prowadzą celowe działania na rzecz ochrony gatunku. Kraków jest jednym z pierwszych miast w Polsce, obok Poznania, Sosnowca i Jaworzna (prowadzony jest tu Program ochrony i reintrodukcji chomika europejskiego), w którym prowadzone są procesy odbudowy gatunku.
W ramach projektu badawczego miasta zachęca do szukania nor chomika i informowania specjalnej grupy o jego obecności. Wypatrzenie chomika nie jest zadaniem łatwym dla laika - zwierzak jest aktywny głównie rano i wieczorem, i to tylko późną wiosną do wczesnej jesieni. Zazwyczaj od września chomiki zapadają w sen.
W miastach i poza nimi największymi zagrożeniami dla chomików są polujące koty, ruch samochodowy, defragmentacja i przekształcanie siedlisk, intensyfikacja rolnictwa, a nawet zanieczyszczenie światłem.