Naukowcy odkryli gatunek, który oddychał nogami

450 mln lat temu pewien gatunek stawonogów miał skrzela na odnóżach - wynika z artykułu opublikowanego w czasopiśmie naukowym "Science Advances".

Skamieniałość trylobita.
Skamieniałość trylobita. pixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Swoje odkrycie naukowcy z University California Riverside zawdzięczają nowym technologiom i niezwykle rzadkim skamieniałościom. Teraz badacze są w stanie wytłumaczyć, jak trylobity oddychały. Odkrycie ma pomóc w wyjaśnieniu, jak przebiegały wczesne etapy ewolucji zwierząt. "Do tej pory naukowcy uznawali, że górne odnóża trylobitów były takie, jak u innych skorupiaków. Jednak nasza publikacja, jako pierwsza pokazuje, że górne kończyny funkcjonowały jako oskrzela" - powiedział Jin-Bo Hou, paleontolog, który prowadził badania.

Odkrycie pomaga umiejscowić trylobity na drzewie ewolucji między starszymi stawonogami, a skorupiakami. Trylobity to grupa zwierząt morskich, przypominających wyglądem skrzypłocze, zwane też mieczogonami. Należą one do gatunków staroraków. Trylobity zanim wymarły, żyły Ziemi ponad 250 mln lat, czyli dłużej niż dinozaury.

Odkrycie umożliwiły wyjątkowo rzadkie skamieniałości. Na świecie odkryto ponad 22 tys. pozostałości po trylobitach, jednak tylko kilkanaście z nich zawiera tkanki miękkie, dzięki którym można było zbadać, jak zwierzęta oddychały. "Szczątki były zachowane w pirycie, zwanym złotem głupców. Jednak dla nas jest on ważniejszy od złota. To klucz do zrozumienia tych zwierząt" - powiedział współautor publikacji, prof. Nigel Hughes.

Dzięki badaniu tomografem komputerowym, naukowcom udało się stworzyć trójwymiarowy model trylobita. Tomograf zmierzył różnicę w gęstości między pirytem i otaczającą go skałą. Wtedy naukowcy ujrzeli skrzela na odnóżach skamieniałości. "Pomogło nam to w analizie, bez konieczności wwiercania się w skamieniałość i uszkadzania kamienia" - powiedziała paleontolog Malenie Hopkins z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej. Naukowiec dodała, że w ten sposób udało im się dostrzec rzeczy, których nie zobaczyłby nawet mikroskop. To dlatego, że fragmenty skrzeli trylobitów są nawet dziesięć razy węższe od ludzkiego włosa.

pixabay.com

Dzięki odkryciu, naukowcy mogą zobaczyć jak krew, która przechodziła przez odnóża, pobierała w tym miejscu tlen. Był tam narząd podobny do skrzeli, które posiadają kraby i homary.

Do tej pory badacze sądzili, że górne odnóża pomagały w pływaniu i kopaniu. "Dużo na ten temat dyskutowaliśmy. Górne odnóża nie wydawały się dobrym miejscem na część układu oddechowego" - mówi Hopkins dodając: "Wydawałoby się, że mogłyby się łatwo zatkać. Nadal nie wiemy dlaczego trylobity ewoluowały w ten sposób". 

Laboratorium prof. Hughesa za pomocą skamieniałości bada, jak życie reagowało na zmiany w atmosferze Ziemi. Około 540 mln lat temu, ewolucja gatunków bardzo przyspieszyła. W oceanach zaczęło pojawiać się wiele różnych rodzajów zwierząt. "Wiedzieliśmy, że ta zmiana musiała mieć coś wspólnego ze wzrostem ilości tlenu. Jednak do tej pory nie mogliśmy tego zbadać. To sprawia, że odkrycia takie jak nasze są niezwykle ekscytujące" - powiedział prof. Hughes.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas