Największe ryby świata zagrożone wyginięciem
Największe rekiny świata są łagodne, jak baranki. Rekiny wielorybie mierzą nawet 19 metrów długości, ale ich rozmiary nie są w stanie ich ocalić.
"Nasze serca są złamane" - tak pracownicy oceanarium w Atlancie pożegnali na Twitterze swoją ulubienicę, Alice. Samica rekina wielorybiego od 15 lat mieszkała w ogromnym zbiorniku ich placówki. "Była wielką ambasadorką swojego gatunku, zachwycającą gości z całego świata". Alice została uśpiona po tym, jak stan jej zdrowia gwałtownie się pogorszył.
Alice trafiła do oceanarium w Atlancie po tym, gdy jako podrostek została schwytana przez rybaków i miała trafić na targ rybny na Tajwanie. W ostatniej chwili została ocalona i przetransportowana do Atlanty. 15 lat, które spędziła w oceanarium, pozwoliły naukowcom lepiej zrozumieć jej gatunek, bo - mimo że nie ma w oceanie większych ryb - to życie i zwyczaje tych kolosów nadal są dla nas zagadką.
Niegroźny olbrzym
Na pierwszy rzut oka jest czego się wystraszyć. Największy precyzyjnie zmierzony rekin wielorybi miał 18,8 m długości i ważył niemal 30 ton. Nawet młodociane rekiny wielorybie mają 10 m, a te masywne ryby dożywają nawet stu lat, stale rosnąć.
Ktoś nieprzygotowany, kto spotkałby rekina wielorybiego w jednym z ulubionych przez te ryby ciepłych mórz, mógłby się solidnie przestraszyć. Pozory jednak mylą. Największą istotą, która może się czegoś obawiać ze strony tych olbrzymów, jest sardynka.
Niespiesznie pływające rekiny wielorybie są, podobnie jak prawdziwe wieloryby, planktonożercami. Ich pożywieniem są przede wszystkim mikroskopijne, morskie żyjątka - zooplankton. Czasami, jeśli ma okazję, żywi się małymi rybkami. To jeden z zaledwie trzech gatunków planktonożernych rekinów. Pozostałymi są długoszpar i rekin wielkogębowy, również osiągające imponujące, choć nie aż tak kolosalne rozmiary.
Polowanie na tak drobną zdobycz może odbywać się na jeden z dwóch sposobów. Rekin albo otwiera paszczę i rozpędza się, płynąc przez ławicę drobnych żyjątek, albo zasysa je, otwierając i zamykając pysk. W każdym przypadku to, co wpadnie do paszczy rekina wielorybiego, jest następnie odfiltrowywane przez specjalne wyrostki filtracyjne. Odżywczy plankton jest połykany, a woda wypompowywana przez skrzela.
Mimo swoich kolosalnych rozmiarów rekin wielorybi nie jest w stanie połknąć człowieka czy innego dużego stworzenia nawet przypadkiem, bo jego przełyk jest po prostu zbyt wąski. Ale apetyt ma ogromny: młodociana ryba dziennie pochłania około 30 kg planktonu.
Rekiny wielorybie są bardzo pokojowo nastawionymi rybami. Spokojnie znoszą towarzystwo ławic niewielkich ryb żywiących się resztkami z ich posiłków. W ich paszczach żyją tysiące przypominających krewetki stworzonek. Zwykle dobrze znoszą w wodzie towarzystwo ludzi, nawet bawiąc się z nurkami. Oczywiście same ich rozmiary mogą stanowić niebezpieczeństwo, a przypadkowe uderzenie ogonem może ogłuszyć człowieka. To jeden z powodów, dla których dotykanie czy nadmierne zbliżanie się do rekinów jest odradzane, czy wręcz karane. Nie odnotowano jednak żadnych przypadków umyślnie agresywnego zachowania tych ryb w stosunku do ludzi.
Olbrzym zagrożony
Ten spokój dobrze im służył przez miliony lat. Ich przodkowie, bardzo podobni do współczesnych form, spokojnie wędrowali przez oceany od 70 milionów lat. Przetrwały kataklizm, który zabił tyranozaury. Ale ich czas może dobiegać końca.
My nie powinniśmy bać się rekinów wielorybich, za to one mają powody, by bać się nas. Gatunek jest uważany za Międzynarodową Unię Natury Przyrody za zagrożony, bo te ogromne zwierzęta okazują się bezbronne wobec rybaków, którzy czasem polują konkretnie na nie, a czasem łowią je przypadkiem, gdy olbrzymy zaplątują się w sieci. Niespiesznie pływające płytko pod wodą rekiny giną też często w kolizjach ze statkami. Problem pogłębia też fakt, że długowieczne rekiny rosną wolno, a dojrzewają późno.
Światowa populacja rekina wielorybiego zmniejszyła się w ciągu ostatnich 75 lat o ponad połowę, co spowodowało uznano, że jest zagrożony na całym świecie. Szczególnie dramatycznie zmniejszyła się populacja na oceanach Indyjskim i Spokojnym - tam spadek w tym samym okresie wyniósł 63 proc.
Mimo to, w wielu regionach nadal trwają regularne polowania na te ogromne, spokojne ryby. W Chinach każdego roku setki rekinów wielorybich są zabijane dla ich płetw, skór i oleju. Jedna płetwa piersiowa bywa warta nawet 20 tys. dol.
Zagrażają im też zmiany klimatyczne. Wzrost temperatury oceanu może oznaczać, że będzie w nim mniej niezbędnego im do życia planktonu. Już dziś mniej niż 10 proc. rekinów wielorybich dożywa dorosłości.
Tajemnice rekina wielorybiego
Wydawać by się mogło, że zwierzę wielkości autobusu jest tak łatwe do obserwacji, że nie powinno mieć przed naukowcami żadnych tajemnic. Rekiny wielorybie pilnie strzegą jednak swoich tajemnic. Bywają tak skryte, że legendarny badacz oceanu Jacques Cousteau twierdził, że spotkał je podczas swoich podmorskich podróży zaledwie dwukrotnie.
Nie wiemy nawet, skąd biorą się małe rekinki. "Oto największa ryba w oceanach, prawie na pewno największy rekin" - mówił dziennikowi "Guardian" Jonathan R. Green, dyrektor Galapagos Whale Shark Project. "A o ich zachowaniach reprodukcyjnych nie wiadomo prawie nic".
Gody rekinów wielorybich zaobserwowano - prawdopodobnie - zaledwie dwukrotnie. Za każdym razem u wybrzeży wyspy Św. Heleny, daleko na południowym Atlantyku. Wyspa wydaje się być ważnym punktem dla rekinów, bo to jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie dorosłe samce i samice zostały zaobserwowane w zbliżonej liczbie.
By prześledzić cały cykl życia rekinów, naukowcy musieli posłużyć się sztuczną inteligencją. Każdy rekin wielorybi jest pokryty tysiącami białych kropek. Ich położenie na ciele jest tak unikalne, jak wzór odcisku palca u człowieka. Żeby prześledzić wędrówki poszczególnych zwierząt, naukowcy tworzą ogromną bazę danych fotografii, wykonywanych przez amatorów i profesjonalistów, a następnie przepuszczają zdjęcia przez algorytmy do analizy obrazu, które na bazie indywidualnych wzorów są w stanie ustalić które zwierzę zostało zaobserwowane w którym punkcie globu. Do tej pory w bazie zarejestrowano 8 tys. rekinów.
Ich wędrówki są długie. Rekiny w ciągu dwóch lat potrafią z łatwością okrążyć Ziemię, w ciągu swojego życia odwiedzają wszystkie oceany, nurkują nawet w głąb Rowu Mariańskiego. Uczeni liczą, że tworząc mapy ich migracji, ustalą choćby to, gdzie samice rekinów rodzą młode.
Tajemnice dzieciństwa
Wiemy, że ich rozród jest bardzo dziwny. W 1995 r. u wybrzeży Tajwanu znaleziono martwą samicę, w której ciele znajdowało się 300 embrionów. Wszystkie miały tego samego ojca, ale znajdowały się w różnych fazach rozwoju. Wydaje się więc, że zwierzęta potrafią "przechowywać" zarodki i pozwalać im na rozwój dopiero wtedy, gdy warunki są korzystne.
Trudno jest przeprowadzić badanie lekarskie na 30-tonowym zwierzęciu na środku oceanu. Do tej pory naukowcom udało się jedynie pobrać kilka próbek krwi rekinów. Zrobili też badania USG trzem prawdopodobnie ciężarnym samicom. Niestety, większość urządzeń do badań ultradźwiękowych jest przeznaczona do badań zwierząt, których skóra jest nie grubsza niż 4 cm. Skóra rekina wielorybiego, stanowiąca jego najlepszą ochronę przed drapieżnikami, ma 10 cm.
Jest jednak możliwe, że klucz do największej zagadki rekinów wielorybich znajduje się gdzieś w pobliżu wysp Galapagos. Ponad 99 proc. pojawiających się tam rekinów wielorybich to samice. Wiele z nich sprawia wrażenie ciężarnych. Naukowcy podejrzewają, że zwierzęta nurkują tam w najgłębsze partie oceanu - ponad 2 tys. metrów poniżej powierzchni - by urodzić młode. Ogromna głębokość miałaby zapewniać młodym bezpieczeństwo przed drapieżnikami. Niestety, zapewnia też prywatność przed wścibskimi spojrzeniami naukowców. Nawet nadajniki radiowe do śledzenia ruchów tych zwierząt zazwyczaj nie obejmują takiej głębokości.
Jeśli jednak młode rekiny rodzą się w najgłębszym oceanie, to mogłoby pozwolić wyjaśnić kolejną zagadkę. Ich "zaginione lata". Nie mamy w zasadzie żadnych obserwacji "nastoletnich" rekinów wielorybich. Wiemy, że nowo narodzone zwierzęta mają około 60 cm długości. Ale potem widuje się dopiero ryby ponad trzymetrowe. Nie wiemy, co dzieje się z nimi w międzyczasie. A to kluczowe dla ochrony gigantów.
"Jak możesz mieć przemyślany plan ochrony zwierzęcia, jeśli nie wiesz, jak, kiedy i gdzie ono się rozmnaża?" - mówił Guardianowi Alistair Dove, wiceprezes ds. badań i ochrony w Georgia Aquarium.