Na wieży bazyliki Sagrada Familia wykluły się pisklęta zagrożonego gatunku
Cztery pisklęta sokoła wędrownego wykluły się w gnieździe na jednej z 18 wież słynnej bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie.


Sokoły wędrowne, uważane za najszybsze ptaki świata, kiedyś były często spotykane w regionie Barcelony. Urbanizacja i inne procesy zachodzące w latach 60. i 70. spowodowały, że ptaki te prawie całkowicie wyginęły.
Od 2000 r. są ponownie wprowadzane do przestrzeni miejskiej w ramach programów przywracania gatunku. Ptaki hodowane w niewoli wypuszczane są, by łączyły się w pary z sokołami dzikimi. Jednocześnie w mieście instalowane są sztuczne platformy lęgowe, gniazda są monitorowanie, a młode obrączkowane. W naturze sokoły nie budują gniazd, tylko zajmują gniazda innych ptaków.
Tej wiosny w całym regionie Barcelony urodziły się łącznie 22 pisklęta sokoła wędrownego z 13 par lęgowych, a na samych tylko wieżach słynnego kościoła Sagrada Familia od 2005 r. aż do teraz wykluły się aż 42 pisklęta tego gatunku. Gniazdo, w którym właśnie pojawiły się cztery młode, znajduje się na wieży św. Bartłomieja.
Według barcelońskiego dziennika "La Vanguardia" sokoły pomagają kontrolować w mieście stada gołębi i innych gatunków, których inwazja powoduje problemy sanitarne.
Te drapieżne, najszybsze ptaki świata, mogą osiągnąć w locie nurkowym prędkość ponad 350 km na godz., a kiedy pojawiają się na niebie, pozostałe ptaki wpadają w panikę. Zdobyczy wypatrują z wysokich punktów obserwacyjnych i polują jedynie na ofiary w ruchu.
Od ponad 20 lat lotnisko El Prat w Barcelonie dzięki sokołom dba o bezpieczeństwo samolotów, gdyż ptaki te swoją obecnością skutecznie odstraszają faunę z pobliskiego naturalnego rezerwatu delty rzeki Llobregat. Z "usług" sokołów korzystał także stadion piłkarski Cornella El Prat oraz pobliski stary cmentarz w Montjuic.
