Murarka: Samotna pszczoła bardziej pracowita niż inne
Potrafi zapylić znacznie więcej roślin niż pszczoła miodna. Nie jest agresywna ani nie sprawia kłopotów w hodowli. Do tego jej utrzymanie jest wyjątkowo łatwe. Murarka ogrodowa, zwana też pszczołą samotnicą, stała się nadzieją sadownictwa.
Wszystko wskazuje, że pszczoły ze swoich kokonów wygryzą się za tydzień lub dwa, w zależności od pogody. Murarki nie produkują jednak miodu. Od innych pszczół różni je również to, że nie tworzą rodzin. Mimo to, można je nazwać domatorkami. - Odlatują na odległość zaledwie od 150 do 300 m. od swojego gniazda. Kwiaty rosnące dalej, są dla nich nieosiągalne - wyjaśnia Rafał Szela, pszczelarz i architekt krajobrazu.
Choć tak samo, jak pszczoły miodne, muraki zbierając pyłek kwiatowy zapylają kwiaty, są w tym znacznie skuteczniejsze. - Częstotliwość ich lotów jest znacznie większa. Podczas, gdy pszczoła miodna odbywa ich kilkanaście, czy kilkadziesiąt, u murarki według mojej oceny jest ich kilkakrotnie więcej - mówi Roman Jasieński, wiceprezes Związku pszczelarzy w Rzeszowie.
W naturze ta pracowita pszczoła żyje w pojedynczych rurkach z trzciny bądź trawy, gdzie składa jaja. Wejście zakleja gliną zmieszaną ze śliną. Stąd jej nazwa - murarka ogrodowa. Wewnątrz rurek następuje rozwój i przeobrażenie w dorosłego owada. Pszczoła murarka zimuje już, jako dorosły owad w stanie całkowitej hibernacji wewnątrz kokonu - wyjaśnia Rafał Szela.
Sadownicy i działkowcy przekonują się o wielkich możliwościach tego niewielkiego owada. Przemysław Kapka od lat wykorzystuje murarkę w swoich uprawach. - Jeśli sadownik wstawi raz taki domek dla muraki, raczej z niej nie zrezygnuje widząc same zalety - mówi. Kapka opracował specjalny model sztucznych uli, który ułatwia hodowlę pszczoły i skraca pracę przy wyjmowaniu kokonów. Z rurek wyjmować je trzeba, by selekcjonować i oczyszczać z pasożytów.
Murarkę ogrodową można hodować w dużych sadach, jak i na ogródkach działkowych. Owady w przeciwieństwie do pszczoły miodnej nie bywają agresywne.
Kto chce mieć murarkę u siebie musi się jednak pośpieszyć. Pszczoły zwykle wygryzają się z kokonów w pierwszej połowie kwietnia.Marcin Szumowski, Polsat News