​Kraków: Odłownia dzików przy kampusie UJ

Na krakowskim Ruczaju, w okolicy kampusu UJ, stoi specjalna klatka, która ma pomóc w rozwiązaniu problemu dzików w mieście. To inicjatywa Urzędu Miasta Krakowa i Polskiego Związku Łowieckiego.

article cover
123RF/PICSEL

- Odłownia może pomieścić całe stado, ok. 15 dzików naraz. Projekt ma pomóc rozwiązać problem dzików, które przychodzą do miasta i zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców - powiedział PAP kierownik biura prasowego w Urzędzie Miasta Krakowa (UMK) Dariusz Nowak.

Póki co klatka na Ruczaju jest jedyną taką w mieście. Projekt ma charakter pilotażowy. Odłownię w rejonie kampusu UJ ustawiło pogotowie dla dzikich zwierząt. Za przynętę służy kukurydza. Kiedy zwierzęta wejdą do monitorowanej pułapki, operator odłowni otrzymuje SMS-a. Dzięki aplikacji może sprawdzić czy w środku są dziki i zdecydować o zamknięciu zapadni. Złapane dziki mają być uśpione na kilka godzin, a następnie wywiezione.

- Przedmiotowa odłownia pozwala odłowić dziki w sposób jak najmniej szkodzący zwierzynie w tych fragmentach obwodu łowieckiego, gdzie użycie broni palnej nie wchodzi w grę - podkreśla kierownik biura prasowego UMK. Nowak dodaje, że dzik bardzo często wraca w miejsce, z którego został wywieziony, bo zapamiętuje, że było tam pożywienie.

Dziki w poszukiwaniu pokarmu, przychodzą na pola i ogródki, ale i na osiedla bloków, gdzie przyciągają ich śmietniki.

Jeśli się zobaczy dzika, należy zachować spokój, nie uciekać i nie krzyczeć, ale powoli próbować się wycofać. Następnie trzeba powiadomić służby: straż miejską lub policję. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas