Mazury bez wody? Susza uderza w polskie jeziora
Susza uderzyła w polskie jeziora. Widać to m.in. na Mazurach. W związku z postępującym zjawiskiem sternicy będą musieli się mieć na baczności. Materiał dla magazynu "Czysta Polska" przygotował Przemysław Sławiński.

Mamy w Polsce suszę hydrologiczną i dotyka ona niemal każdy region kraju. Widać to też na Mazurach. Podczas prac służb wodnych okazało się, że jeziora na Mazurach zmagają się z nie lada wyzwaniem.
Susza na Mazurach wpływa na jeziora
Susza powoduje poziom obniżania wody w zbiornikach. Służby wodne szacują, że brakuje obecnie 31 cm wody i jest jej trzy razy mniej niż wynosiła średnia. Do obniżania się stanu wód przyczyniają się susze: hydrologiczna i meteorologiczna, jak również bezśnieżne zimy. To wszystko efekty postępującej zmiany klimatu, eksperci nie mają co do tego wątpliwości.
W niektórych miejscach na Mazurach (np. w jeziorze Świętajno) woda cofnęła się o 20-30 metrów - widać to m.in. po pomostach, które niegdyś znajdowały się na wodzie, a teraz są na lądzie.
Tendencja spadkowa poziomu lustra wody jest zauważalna niemal na wszystkich jeziorach w regionie, w tych w systemie Wielkich Jezior Mazurskich.

Pracownicy Wód Polskich potwierdzili postępujące zjawisko suszy podczas kwietniowych prac znakowania szlaków wodnych. To działania, które trzeba wykonać po zimie, żeby zapewnić bezpieczeństwo podczas żeglugi. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie odpowiada za wody śródlądowe w kraju.
Pewne jest to, że niski poziom wody nie odstraszy żeglarzy, ani turystów. Sezon na Mazurach rozpocznie się oficjalnie podczas majówki w Giżycku. Służby wodne radzą, żeby sprawdzać aktualne dane o warunkach wodnych i śledzić komunikaty. Zmieniające się w szybkim tempie warunki mogą zaskoczyć najbardziej doświadczonych.