Część Ukraińców nie chce w tym roku choinki w stolicy
Mieszkańcy Kijowa wystosowali petycję do władz stolicy, aby te nie stawiały w tym roku choinki, która co roku pojawia się przed katedrą św. Zofii w okresie przedświątecznym. Ukraińcy chcą, aby pieniądze zostały przeznaczone na inny cel.
Tysiące mieszkańców Kijowa podpisało petycję skierowaną do władz miasta. Ukraińcy nie chcą, aby pieniądze zostały przeznaczone na dekorowanie i utrzymanie świątecznego drzewka. Zamiast tego sugerują, aby pieniądze dać wojskowym i ludziom, którzy zostali wysiedleni podczas wojny.
Choinki nie będzie?
Kijowskie drzewo w ostatnich latach stało przed XI-wieczną katedrą św. Zofii w samym sercu stolicy. Choinka jest uznawana za "główne drzewko świąteczne" Ukrainy w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Organizatorka petycji Natalia Popowycz stwierdza, że wydawanie pieniędzy na drzewko w czasie, gdy w Ukrainie toczy się wojna, jest niewłaściwe. W ciągu 8 miesięcy miliony Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a tysiące zostało zabitych.
"Właściwsze jest przeznaczenie tych środków na pomoc Siłom Zbrojnym Ukrainy lub pomoc dla przesiedleńców" – napisała w petycji Popowycz. Petycję opublikowały władze miasta Kijowa.
„Rozumiem, że musi być święto, ale niech odbywa się ono w każdym domu” - dodaje.
Pod petycją zebrano już 6000 podpisów. Na razie nie wiadomo czy władze ustosunkują się do prośby. Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że w stolicy nie będą odbywać się masowe uroczystości.