Łajdactwo to mało powiedziane. Kobieta znalazła w lesie dwa worki. Nie były puste

W lesie ludzie wyrzucają nie tylko stosy śmieci. W województwie wielkopolskim przestępca zostawił zawiązane worki, w których znajdowały się psy. Zwierzęta uratowała przechodząca obok kobieta. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 5 lat więzienia.

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 5 lat więzienia
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 5 lat więzieniaFacebook
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Trudno wyobrazić sobie, co czuły zwierzęta najpierw wrzucone na siłę do worków, a potem przeniesione w nich w głąb lasu w Fabianowie w powiecie ostrowskim. O skandalicznym zdarzeniu napisało w mediach społecznościowych Schronisko Ostrów, które zostało zawiadomione o “znalezisku" i wzięło do siebie psy.

Piesek znaleziony w worku
Piesek znaleziony w workuFacebook

Przestępstwo i bestialstwo

W poniedziałek 29 sierpnia schronisko informowało o poszukiwaniach bandyty, który wyrzucił psy w lesie. Dzisiaj wiadomo już, kim jest zwyrodnialec, jednak schronisko nie ujawniło o nim żadnych informacji. Gdyby nie reakcja kobiety, nie wiadomo, czy psy wydostałyby się z worków i jaki los by je spotkał.

Jeden z dwóch psiaków. Jest już w schronisku
Jeden z dwóch psiaków. Jest już w schroniskuFacebook

“Nie można kryć takich ludzi", inaczej to nigdy się nie skończy. Prosimy o pomoc w udostępnianiu posta i szukaniu zwyrodnialca. Nie mamy słów na to bestialstwo" - napisało schronisko. Obserwatorzy profilu organizacji w mediach społecznościowych zgodnie przyznali, że bandyta powinien ponieść bezwzględnie surową karę.

Czy ustawa o ochronie zwierząt jest odpowiednio sporządzona?

Za taki czyn, czyli znęcanie się nad zwierzętami grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Jeżeli sprawca dopuścił się czynu uznawanego za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem, wówczas wymiar kary wynosi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

W art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt znajdujemy informacje o karze, jaka grozi przestępcy. Niestety, obowiązująca regulacja jest “przestarzała" i nie przystaje do obecnych realiów, w których prawa zwierząt (nie tylko udomowionych, jak psy i koty) są łamane nagminnie. Sądy wymierzają kary niejednolicie, to znaczy, że jeden przestępca zostanie skazany, a inny, za podobny czyn, zostanie uniewinniony. Pilnie potrzebna jest nowelizacja ustawa lub sporządzenie jej od początku.

Przemysław Białkowski podcast: Prawa zwierzątSCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas