Katastrofa ekologiczna na Odrze może się powtórzyć. Anna Moskwa mówi jasno
"Nie jesteśmy w stanie zapewnić, że w stu procentach zapobiegniemy katastrofie" - odniosła się do możliwości wystąpienia kolejnego zatrucia Odry złotymi algami Anna Moskwa, szefowa resortu klimatu i środowiska. Martwe ryby w tym roku już pojawiły się w starorzeczu Odry, w zbiorniku Czernica niedaleko Wrocławia.
"W ubiegłym roku chwilkę nam zajęło, żeby ustalić przyczynę katastrofy i po kilku dniach badań ustaliliśmy, że jest to złota alga - gatunek inwazyjny i toksyczny" - mówiła w "Gościu Wydarzeń" Polsat News minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Czy wysokie zasolenie wody miało wpływ na zatrucie Odry?
Zapytana o przyczyny śnięcia ryb w rzece szefowa resortu klimatu wskazała przede wszystkim wysoką temperaturę. Podkreśliła jednocześnie, że przyczyną zakwitu złotych alg i śnięcia ryb nie jest wysokie zasolenie wody.
"Na zbiorniku Czernica powiązanym z Odrą było nieduże śnięcie tydzień temu. Był niski poziom soli. Stwierdziliśmy zrzut ścieków bytowych bliżej nieokreślonego pochodzenia, azot i fosfor i pojedyncze śnięcia w wyniku działania złotej algi z powodu wysokiej temperatury wody. Temperatura wody sięgała kilkunastu stopni, a nie było tam wysokiego zasolenia" - mówiła Anna Moskwa.
Ekolodzy wskazują jednak, że przyczyną zatrucia wody w Odrze mogą być zrzuty ścieków z zakładów przemysłowych. "Prowadzimy działania na rzecz ograniczenia zrzutów" - odpowiedziała minister Anna Moskwa. "Mitem (...) jest to, że ktokolwiek zrzuca nielegalne substancje czy nieoczyszczone ścieki do rzeki" - dodała.
Szefowa resortu klimatu i środowiska dodała, że w ostatnim czasie stwierdzono 29 nielegalnych miejsc zrzutu ścieków do Odry, które udaremniły Wody Polskie.
Kolejne katastrofy ekologiczne na Odrze są nieuniknione
Czy katastrofa ekologiczna na Odrze w tym roku się powtórzy? Anna Moskwa mówi, że "mamy do czynienia z bardzo trudnym, nieprzewidywalnym gatunkiem" złotych alg. Przeprowadzono także eksperymenty z substancjami, które pozwalają walczyć z tymi organizmami. Problem jednak w tym, że substancje te działają na zbiornikach zamkniętych, ale nie na rzekach.
"Nie jesteśmy zapewnić, że w stu procentach zapobiegniemy tej katastrofie" - oceniła prawdopodobieństwo powtórki zatrucia Odry minister klimatu i środowiska. "Nigdzie na świecie się to nie udało (...) Gatunek jest na tyle trudny i mało zbadany, nie ma też gatunku, który mógłby go zwalczyć, że mierzymy się z niewiadomą".
Anna Moskwa wyjaśniła, że działania ministerstwa będą polegać przede wszystkim na monitoringu i zarządzaniu kryzysowym.