​Koniec darmowych uprawnień do emisji CO2? Zapowiedź Komisji Europejskiej

Po 2026 r. Unia może stopniowo odchodzić od darmowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Zapowiedział to przedstawiciel Komisji Europejskiej.

Emisja dwutlenku węgla jest głównym problemem dla unijnej polityki klimatycznej
Emisja dwutlenku węgla jest głównym problemem dla unijnej polityki klimatycznej123RF/PICSEL

Komisja Europejska chce, aby po 2026 r. mechanizm dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 był rozszerzony, a odejście od darmowych uprawnień do emisji CO2 było rozłożone na 10 lat - powiedział szef Sekcji w Dyrekcji Generalnej Podatków i Unii Celnej Vincente Hurtado Roa na konferencji Śląski Ład.

Roa przedstawił aktualny stan prac nad przygotowaniem mechanizmu nazywanego potocznie cłem od śladu węglowego (CBAM). Od 2023 r. mają być nim objęte wybrane produkty importowane do UE z krajów, które nie ponoszą kosztów wynikających z polityki klimatycznej.

Zdaniem europosłanki PiS Izabeli Kloc, która moderowała poniedziałkową debatę, pomysł, aby to cło od śladu węglowego stopniowo zastępowało system bezpłatnych uprawnień do emisji CO2 w ramach ETS budzi niepokój wielu państw członkowskich i środowisk gospodarczych. Z kolei Roa zapewnił, że jeżeli Unia zdecyduje się na taki kierunek, to będzie on realizowany stopniowo.

- Lata 2023-25 byłyby okresem tymczasowego stosowania CBAM, by obserwować i analizować efekty tego rozwiązania. Zakładamy pełne zastosowanie tego mechanizmu od roku 2026, ze stopniowym pozbywaniem się darmowych uprawnień do emisji CO2 w ciągu 10 lat - powiedział przedstawiciel Dyrekcji Generalnej Podatków i Unii Celnej KE.

Jak mówił, to byłoby zrównoważone podejście, które dawałoby właściwy sygnał dla wszystkich zainteresowanych stron, zarówno w UE, jak i w krajach trzecich, które eksportują do Unii swoje wyroby. - Spodziewamy się, że kraje trzecie odrobią swoją lekcję i wprowadzą regulacje klimatyczne podobne do unijnych - mówił Vicente Hurtado Roa.

Zasady wprowadzenia CBAM mają być uzgodnione do połowy przyszłego roku, tak aby z początkiem 2023 r. mogło ono wejść w życie dla sektorów cementu, żelaza i stali, aluminium, nawozów oraz energii elektrycznej. W połowie 2025 r. miałby powstać raport zawierający analizę skuteczności tego instrumentu, oraz propozycję dalszych działań. Chodzi m.in. o rozszerzenie CBAM na inne sektory, oraz stopniową rezygnację z darmowych uprawnień emisyjnych w ramach ETS.

Vicente Hurtado Roa zapewnił jednocześnie, że opłata CBAM będzie zgodna z regułami Światowej Organizacji Handlu. W tej sprawie jest prowadzony dialog m.in. z Kanadą, USA, Rosją, Japonią, Koreą Południową, Australią i Chinami. 

"Zwierzostan": KrowyPOLSAT GOPOLSAT GO
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas