Gigantyczne płuca znów pokażą, jak brudnym powietrzem oddycha Polska
Model gigantycznych płuc przygotowany przez Polski Alarm Smogowy ponownie wyrusza w trasę po Polsce. Płuca pokazujące zanieczyszczenie powietrza smogiem zostaną ustawione w aż 41 polskich miastach z 9 różnych województw.
Gigantyczne płuca Polskiego Alarmu Smogowego mają za zadanie zwrócić uwagę lokalnych społeczności na złą jakość powietrza i smog, którym oddychają mieszkańcy. Start kampanii zbiegł się z Dniem Czystego Powietrza, który przypadł 14 listopada. Jest on obchodzony od kilku lat przez regionalne oddziały polskich alarmów smogowych.
Data rozpoczęcia kampanii jest nieprzypadkowa także z innego powodu – listopad to często początek sezonu grzewczego, a więc i wzmożonego smogu w polskich miastach. Część mieszkańców nadal wykorzystuje nieekologiczne źródła ogrzewania takie jak węgiel i drewno, które generują szkodliwe zanieczyszczenia.
Polski Alarm Smogowy wyjaśnia, że dwumetrowy model ludzkich płuc „oddycha”, pochłaniając zanieczyszczenia powietrza. Smog osiada na białym materiale, który pokrywa instalację. Po dwóch tygodniach biała powierzchnia modelu z reguły pokrywa się pyłem i przybiera grafitowy lub nawet czarny kolor.
- Mieszkańcy, obserwując jak każdego dnia "płuca" czernieją, zaczynają rozumieć, że jakość powietrza ma znaczenie, a zanieczyszczenia, którymi oddychamy, mają negatywny wpływ na nasze zdrowie – mówi koordynatorka projektu Magdalena Kozłowska.
Płuca Polskiego Alarmu Smogowego najpierw trafią do Czernichowa, Bolesławca, Goczałkowic-Zdrój, Wejherowa i Dębicy.
W kolejnych tygodniach sezonu grzewczego model zawita też m.in. do Łodzi, Łomianek, Mysłowic, Nowego Targu, Oświęcimia, Pabianic, Pszczyny, Torunia, Sieradza Wieliczki czy Warszawy. Instalacja zostanie ustawiona w sumie w 41 miastach z 9 województw.
- To rekordowa liczba miejscowości, do których trafi nasza instalacja (…) Staramy się kierować tę kampanię do miejsc, w których nie ma pomiarów jakości powietrza, a mieszkańcy często nie mają świadomości, jak złym powietrzem oddychają – tłumaczy Magdalena Kozłowska.
Kampania Polskiego Alarmu Smogowego zbiega się w czasie z wejściem w życie uchwał antysmogowych w województwach śląskim i podkarpackim.
Od 1 stycznia 2022 r. będzie tam obowiązywał zakaz używania najstarszych, niespełniających norm kotłów grzewczych. Mieszkańcy mieli kilka lat na dostosowanie się do przepisów, a na wymianę ogrzewania można było uzyskać dotacje m.in. z rządowego programu „Czyste Powietrze” czy programów gminnych.
Od 2023 r. zakaz kopciuchów będzie obowiązywał w 3 kolejnych województwach: małopolskim, mazowieckim i łódzkim.
Polski Alarm Smogowy ocenia, że wymiana zatruwających powietrze, przestarzałych kotłów grzewczych idzie w Polsce zbyt wolno. Naczelnym narzędziem w ich zwalczaniu jest rządowy program „Czyste Powietrze”, ale, jak oceniają eksperci, tempo wymiany ogrzewania powinno znacznie przyspieszyć.
W tym roku złożono 260 tys. wniosków w programie "Czyste Powietrze" i jego popularność rośnie. Polski Alarm Smogowy ocenia jednak, że konieczna jest większa mobilizacja mieszkańców i wyższa aktywność władz lokalnych, aby składano więcej wniosków o wymianę pieców. "Mieszkańcy muszą mieć świadomość, że przepisy zawarte w uchwałach antysmogowych już wkrótce będą egzekwowane" – alarmuje PAS w informacji prasowej.
41 miejscowości, w których pojawią się mobilne płuca
Polskiego Alarmu Smogowego:
Andrychów, Bolszewo, Chełmek, Ciechocinek, Czerwionka-Leszczyny, Czernichów, Dębica, Gierałtowice, Gorlice, Goczałkowice-Zdój, Gościcino, Kłodzko, Łódź, Legionowo, Luzino, Łomianki, Milanówek, Miechów, Mysłowice, Nawojowa, Nowy Targ, Nowy Dwór Mazowiecki, Oświęcim, Pabianice, Piwniczna-Zdrój, Pszczyna, Poraj, Raciechowice, Reda, Rumia, Rzepiennik Strzyżewski, Sieradz, Skawina, Strzebielino, Toruń, Tuchów, Warszawa, Wejherowo, Wieliczka, Wolbrom, Żary.
Źródło: Polski Alarm Smogowy