Trzy polskie elektrownie na liście największych trucicieli w UE
Wśród 10 najbardziej szkodliwych dla klimatu zakładów w Unii Europejskiej w 2020 r. znalazły się aż trzy polskie elektrownie - wynika z rankingu opublikowanego przez think tank Ember Climate.
Ember Climate tworzy swój ranking na podstawie danych z Europejskiego Systemu Handlu Emisjami.
Na pierwszym miejscu wśród trucicieli klimatu znajduje się niezmiennie od lat należąca do PGE elektrownia Bełchatów. Emituje ponad 30 mln ton CO2 rocznie. To mniej więcej tyle, co łącznie elektrownie sklasyfikowane na drugim i trzecim miejscu listy trucicieli.
Na szóstym miejscu w rankingu znalazła się elektrownia Kozienice należąca do spółki Enea, a na ósmym elektrownia Opole, która należy do PGE. Jest ona na tej liście absolutnym ewenementem, bo wszystkie inne elektrownie zmniejszyły w ubiegłym roku emisje dwutlenku węgla. Ta jedna je zwiększyła i to o prawie o 40 proc. To efekt otwarcia dwóch nowych bloków węglowych, które PGE budowała w ostatnich latach.
Najwięcej podmiotów w rankingu należy do niemieckich firm energetycznych: RWE i LEAG. Na liście największych trucicieli po raz pierwszy znalazła się huta. To austriacki Linz Stahl.
- Nowe dane pokazują dobitnie, że Grupa PGE tylko deklaruje troskę o klimat, a tak naprawdę otwiera nowe bloki węglowe i awansuje w rankingach najbardziej szkodliwych dla klimatu firm w Europie - komentuje Marek Józefiak z Greenpeace Polska. Jego zdaniem strategia zielonej transformacji tej spółki "zaczyna się i kończy na produkcji reklam".