Silne uderzenie w igrzyska. Specjalne kamizelki dla sportowców

Nowe badanie wskazuje, że fala ekstremalnych upałów, która uderzyła w Paryż w czasie trwania tam Igrzysk Olimpijskich jest wynikiem globalnego ocieplenia spowodowanego przez człowieka. 30 lipca temperatura w Paryżu osiągnęła 37 stopni Celsjusza.

Podczas igrzysk Paryż dotknęła bezprecedensowa fala upałów
Podczas igrzysk Paryż dotknęła bezprecedensowa fala upałów123RF/PICSEL
Problemy z upałem mieli m.in. żeglarzeHAHN LIONEL / KMSP / KMSP via AFPAFP

Sportowcy na igrzyskach olimpijskich zawsze muszą pokonywać liczne przeciwności, ale tym razem dla wielu z nich najpoważniejszym przeciwnikiem okazali się nie konkurenci, a fala ekstremalnych upałów. “Kopuła gorąca" objęła w lipcu większą część regionu Morza Śródziemnego, a teraz ekstremalne upały dotarły nad francuską stolicę. W sam raz na największą imprezę sportową świata. 

Nowe badanie wskazuje jednak, że niebezpieczne upały nie są naturalnym zjawiskiem. Opublikowane 31 lipca badanie World Weather Attribution (WWA), międzynarodowego konsorcjum instytucji naukowych wskazało, że za piekielną pogodą stoją zmiany klimatyczne wywołane przez człowieka. Według analizy globalne ocieplenie spowodowało wzrost temperatur nawet o 3,3 stopnia Celsjusza podczas obecnej fali upałów w porównaniu do poziomu, który byłby osiągalny bez działalności człowieka. 

Paryż zalany słońcem. Uderzyły w niego upałymasterlu123RF/PICSEL

Piekielne gorąco coraz powszechniejsze

"Kiedyś były niemożliwe, ale dziś, z powodu ocieplenia wywołanego działalnością człowieka, podobne fale upałów stają się stosunkowo powszechne" stwierdza w oświadczeniu WWA. “Oczekujemy, że będą występować mniej więcej raz na dekadę, a wraz z dalszym ociepleniem staną się jeszcze częstsze".

Lipcowa fala upałów została spowodowana przez rozległy grzbiet wysokiego ciśnienia, często nazywany "kopułą ciepła". Wystąpiła po 13 miesiącach ekstremalnych upałów na całym świecie, przy czym każdy z ostatnich 13 miesięcy był najgorętszym miesiącem w historii. Lipcowe upały, podczas których w wielu miejscach temperatury przekroczyły 40 stopni Celsjusza, przyczyniły się do fali pożarów lasów w Portugalii i Grecji oraz pogorszyły niedobory wody we Włoszech i Hiszpanii. W Maroku, gdzie temperatury osiągnęły 48 stopni Celsjusza, tylko jeden szpital zgłosił 21 zgonów. Zebranie danych dotyczących wywołanych upałem zgonów w całym regionie zajmie zapewne kilka miesięcy. Wiadomo jednak, że ekstremalne upały w europejskim lecie 2022 r. doprowadziły do ​61 tysięcy przedwczesnych zgonów.

.photochicken123RF/PICSEL

Szukanie winnych ekstremalnej pogody

WWA analizuje ekstremalne zjawiska pogodowe na całym świecie, takie jak burze, powodzie, susze i fale upałów, i sprawdza, z jakim prawdopodobieństwem odpowiadają za nie globalne zmiany klimatyczne. Wykorzystuje w tym celu dane obserwacyjne i komputerowe modele klimatyczne, w których porównuje się to, jak dane zjawisko przebiegałoby, gdyby ziemska atmosfera nie zawierała dodatkowych gazów cieplarnianych wyemitowanych przez człowieka. Grupa przeprowadziła już ponad 70 podobnych badań. Obecne, szybkie badanie było oparte na bieżących danych meteorologicznych. 

Badacze nie mają wątpliwości, że kryzys klimatyczny sprawia, że fale upałów na całym świecie stają się gorętsze, dłuższe i częstsze na całym świecie. Naukowcy ocenili wpływ globalnego ocieplenia spowodowanego przez człowieka na ekstremalne lipcowe upały, porównując, jak wyglądałby przebieg zjawiska w chłodniejszym, przedindustrialnym klimacie, kiedy globalna temperatura była o średnio 1,3 stopni Celsjusza niższa, niż obecnie. 

"Europa nagrzewa się dwa razy szybciej niż inne kontynenty, nawet szybciej, niż przewidują modele klimatyczne" powiedziała dr Mariam Zachariah, badaczka z Grantham Institute. "Analizy takie jak ta pomagają ludziom zrozumieć, że zmiana klimatu nie jest odległym, ale bezpośrednim zagrożeniem, które już teraz sprawia, że ​​życie na Ziemi jest znacznie bardziej niebezpieczne". Światowa Organizacja Meteorologiczna ONZ szacuje, że liczba zgonów z powodu upałów w Europie wzrosła o około 30 procent w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Sportowcy w skwarze

Kopuła ciepła nad Paryżem doprowadziła do tego, że temperatury w mieście osiągnęły 30 lipca 37 stopni Celsjusza w cieniu. Kibice szukali ochłody pod zraszaczami, ale sportowcy często musieli uciekać się do bardziej ekstremalnych środków chłodzenia. . 

Tenisistom i piłkarzom zezwolono na przerwy na wodę, kolarze BMX mogli siedzieć pod parasolami między biegami, a konie występujące w zawodach były monitorowane za pomocą kamer termowizyjnych. Liczni sportowcy, w tym gwiazda gimnastyki Simone Biles, cierpieli z powodu upału, a żeglarze byli zmuszeni do noszenia specjalnych kamizelek chłodzących. Kibice oglądający siatkówkę plażową w pobliżu Wieży Eiffla byli polewani wodą ze zraszaczy, a na stacjach kolejowych i metra rozdano miliony butelek wody.

Podczas igrzysk Paryż dotknęła bezprecedensowa fala upałów123RF/PICSEL

"Zmiany klimatyczne zniszczyły igrzyska olimpijskie" powiedziała dr Friederike Otto, starsza wykładowczyni nauk o klimacie w Grantham Institute w Imperial College w Londynie i jedna z założycielek WWA. "Świat obserwował, jak sportowcy się pocą. Gdyby atmosfera nie była przeciążona emisjami ze spalania paliw kopalnych, Paryż byłby o około 3 stopnie Celsjusza chłodniejszy i znacznie bezpieczniejszy dla sportu. Jednak wiele osób w basenie Morza Śródziemnego nie ma luksusu w postaci okładów z lodu, klimatyzacji lub przerw na chłodzenie w pracy. Dla tych osób ekstremalne upały mogą oznaczać śmierć".

Walka z upałami priorytetem

Kraje śródziemnomorskie w ostatnich tygodniach zmagały się z upałami, które w Hiszpanii oi Grecji osiągnęły odpowiednio 44 i 43 stopni Celsjusza, tworząc realne zagrożenie dla miejscowych pracowników i turystów. Plany działań w związku z upałem, które obejmują systemy wczesnego ostrzegania, punkty pierwszej pomocy i wody oraz zmienione godziny pracy pracowników wykonujących prace na zewnątrz. Podobne rozwiązania zostały już wdrożone we Francji, Grecji, Włoszech, Hiszpanii i Portugalii.

O ile jeszcze kilkanaście lat temu przypisanie sprawczej roli wywołanych przez człowieka zmian klimatu przy jakiejkolwiek konkretnej katastrofie naturalnej było niemożliwe, o tyle dziś zaawansowane modele klimatyczne pozwalają z dużą pewnością stwierdzić, czy ekstremalna pogoda wystąpiłaby, gdyby nie działalność człowieka. 

"Dopóki ludzie będą spalać ropę, gaz i węgiel, fale upałów będą coraz gorętsze, a więcej osób umrze przedwcześnie" stwierdza Otto. "Dobrą wiadomością jest to, że nie potrzebujemy jakiegoś magicznego rozwiązania, aby powstrzymać pogarszanie się sytuacji. Dokładnie wiemy, co musimy zrobić i mamy technologię i wiedzę potrzebną do tego - zastąpić paliwa kopalne energią odnawialną i powstrzymać wylesianie. Im szybciej to zrobimy, tym lepiej".

Czy rozpoznasz sport dzięki przyrodzie i przyrodę za pomocą sportu? Sprawdź [QUIZ]

"Wydarzenia": Fala upałów nad Polską. W najbliższych dniach będzie jeszcze cieplejPolsat NewsPolsat News

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas