Nie wierzy, że CO2 wywołuje ocieplenie. Profesor powiedział "bzdurę roku"

Zwycięzcą plebiscytu "Klimatyczna bzdura roku" 2024 został prof. Władysław Mielczarski za negowanie roli dwutlenku węgla jako przyczyny współczesnego ocieplenia klimatu. Internauci w konkursie organizowanym przez portal Nauka o klimacie wybierali spośród sześciu wprowadzających w błąd wypowiedzi, które pojawiły się w mediach w 2024 r.

Wypowiedź prof. Mielczarskiego została wybrana klimatyczną bzdurą roku 2024
Wypowiedź prof. Mielczarskiego została wybrana klimatyczną bzdurą roku 2024123RF/PICSEL

Wypowiedź, która zwyciężyła plebiscyt na klimatyczną bzdurę roku 2024 dotyczy roli, jaką dwutlenek węgla odgrywa w ociepleniu klimatu.

Klimatyczna Bzdura Roku 2024. Wygrał prof. Mielczarski

Nie ma żadnych dowodów na to, że ten gaz [dwutlenek węgla], czy jego wydzielanie spowoduje kiedyś ocieplenie. Dowodów na to nie ma żadnych
powiedział prof. Mielczarski w wywiadzie z "Tygodnikiem Solidarność" w listopadzie 2024 r.

"To oczywista bzdura, ponieważ w rzeczywistości mamy wiele dowodów na to, że wzrost koncentracji dwutlenku węgla może powodować, spowodował i także w przyszłości będzie powodować ocieplenie klimatu" - tłumaczy dr Aleksandra Kardaś, redaktorka naczelna portalu Nauka o klimacie.

"Prawa fizyki są niezmienne i znane z pomiarów własności CO2 również nie ulegną w przyszłości zmianie" - dodaje.

Drugie miejsce na podium przypadło Wojciechowi Ilnickiemu (szef NSZZ Solidarność w KWB Turów) za stwierdzenie, że "zaledwie 30 proc. drzew w Polsce pochłania całą polską produkcję CO2".

Na trzecim miejscu znaleźli się Jan Kubicki, Krzysztof Kopczyński i Jarosław Młyńczak nominowani za artykuł, w którym twierdzili, że "mamy do czynienia z wysyceniem atmosferycznym, a dodatkowy CO2 wyemitowany do atmosfery, niezależnie od tego na jakiej wysokości występuje, nie będzie gazem cieplarnianym".

"Politycy i publicyści coraz częściej zastępują twarde stwierdzenia opiniami, czy niedomówieniami albo posługują się cytatami z tak zwanych ekspertów. Dlatego w tym roku pośród nominowanych dominowały wypowiedzi właśnie takich ekspertów" - komentuje dr Aleksandra Kardaś.

W ubiegłym roku plebiscyt na klimatyczną bzdurę wygrała posłanka Suwerennej Polski Maria Kurowska. Polityczka stwierdziła, że osiągnięcie zerowej emisji CO2 z przemysłu na świecie poskutkuje tym, że przyroda nie będzie miała jak się rozwijać.

Klimat zmienia się na naszych oczach. Czemu huragany dostają imiona?PolsatPolsat