Klimatyczne biczowanie. Gwałtowne zmiany niszczą największe miasta świata
Największe metropolie świata coraz częściej doświadczają gwałtownych zmian pogodowych, określanych przez naukowców jako „klimatyczne biczowanie” („climate whiplash”). Według najnowszego raportu przygotowanego przez WaterAid we współpracy z naukowcami z Uniwersytetów w Bristolu i Cardiff, aż 95% analizowanych miast wykazuje wyraźną tendencję do nasilania się ekstremalnych zjawisk pogodowych: długotrwałych susz lub intensywnych ulew i powodzi.

Badanie obejmuje dane klimatyczne ze 112 miast z ostatnich 40 lat, uwzględniając najgęściej zaludnione metropolie oraz te szczególnie narażone na zmiany klimatu. Okazuje się, że ponad 4,4 miliarda ludzi zamieszkujących te miasta już odczuwa negatywne skutki tych zmian.
W wyniku zjawiska „climate whiplash”, miasta coraz częściej mierzą się z szybkimi przejściami od ekstremalnej suszy do gwałtownych powodzi. Tego typu zdarzenia powodują ogromne szkody społeczne i ekonomiczne, niszcząc infrastrukturę, zagrażając zdrowiu mieszkańców i zakłócając dostęp do podstawowych zasobów, takich jak woda czy energia elektryczna.
Zdaniem prof. Kateriny Michaelides z Uniwersytetu w Bristolu, współautorki badania, zmiany te znacząco różnią się od siebie w poszczególnych regionach świata: „Nasz raport pokazuje, jak różnorodnie i dramatycznie zmiany klimatu przejawiają się na całym globie - nie ma jednego rozwiązania pasującego do wszystkich” mówi badaczka w rozmowie z Euro News.

Susza w Europie, powodzie w Azji
Europa jest jednym z regionów najbardziej dotkniętych tendencją do wysychania. Miasta takie jak Madryt, Barcelona, Londyn czy Berlin zmagają się ze wzrostem częstotliwości i intensywności susz. Madryt jest obecnie drugim spośród 49 miast, które najmocniej wysychają. Londyn w rankingu nasilenia suszy zajmuje 44. miejsce. „Miejsca, które historycznie były mokre, stają się suche i odwrotnie”, podkreśla prof. Michaelides. Zmiany tego typu stwarzają ogromne wyzwania dla miejskiej infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, która często nie jest przygotowana na tak szybkie przekształcenia klimatyczne.
W Azji sytuacja jest odwrotna - miasta, szczególnie na południu kontynentu, zmagają się z coraz intensywniejszymi ulewami. Dotyczy to między innymi Mumbaju, Lahaur czy Kabulu. Szczególnie drastyczne zmiany w opadach odnotowano w Hangzhou w Chinach, Dżakarcie w Indonezji oraz Dallas w Teksasie, gdzie gwałtowne susze przeplatają się z nagłymi powodziami, powodując katastrofalne skutki dla lokalnych społeczności.
W przypadku intensywnych opadów zagrożenie stanowią powodzie błyskawiczne, które niszczą domy, drogi i systemy kanalizacyjne, prowadząc do rozprzestrzeniania się chorób takich jak cholera czy dyzenteria. Dotkliwie odczuwają to mieszkańcy Karaczi, gdzie w 2022 roku gwałtowne deszcze zniszczyły wiele domów.
Gwałtowne zmiany klimatyczne uderzają w słabą infrastrukturę
Naukowcy wskazali również miasta, które doświadczyły najgwałtowniejszych „klimatycznych przewrotów”. Największe zmiany z warunków wilgotnych na suche zaobserwowano w Kairze, Madrycie i Rijadzie, natomiast z suchego na wilgotne - w Lucknow oraz Suracie w Indiach, a także w Kano w Nigerii.
W raporcie szczególną uwagę zwrócono także na problem starzejącej się infrastruktury, zwłaszcza w Europie. Dr Sean Fox z Uniwersytetu w Bristolu tłumaczy: „Wraz ze zmianą charakteru i intensywności klęsk żywiołowych, ich wpływ na miejskie społeczności będzie w znacznym stopniu zależał od ich społecznej i infrastrukturalnej podatności”. Europejskie miasta, takie jak Berlin, Barcelona czy Paryż, mogą być bardziej zagrożone niż metropolie amerykańskie czy australijskie właśnie z powodu przestarzałych systemów wodno-kanalizacyjnych.

Potrzeba pilnych działań adaptacyjnych
Eksperci ostrzegają, że 90% wszystkich katastrof klimatycznych wynika z nadmiaru lub braku wody, co wymaga natychmiastowej reakcji ze strony rządów i instytucji międzynarodowych. Badacze nawołują do pilnego inwestowania w systemy odporne na ekstremalne warunki pogodowe. „Potrzebujemy realistycznej rozmowy o wsparciu adaptacji do zmian klimatu, z poczuciem współczucia i zrozumieniem wyzwań, przed jakimi stoją ludzie”, podsumowuje współautor badania, prof. Michael Singer z Uniwersytetu w Cardiff.
Zmiany te stawiają przed władzami lokalnymi i krajowymi konieczność przeprojektowania infrastruktury, inwestowania w systemy zarządzania kryzysowego oraz edukację społeczności. Miasta muszą nie tylko radzić sobie ze skutkami katastrof, ale także opracować strategie zapobiegania przyszłym kryzysom, obejmujące między innymi zbieranie i przechowywanie wody, rozwijanie odpornych na suszę upraw oraz projektowanie obszarów miejskich odpornych na powodzie.