Ciągle pada deszcz, topią się lodowce. Pakistan wygląda jak morze
Skala klęski, jaka nawiedziła Pakistan, jest gigantyczna. Wstrząsające zdjęcia satelitarne obrazują, ile wody przybyło w tym kraju w ciągu niespełna dwóch tygodni.
Do tej pory w zalanym Pakistanie, zmarło ponad 1200 osób, w tym 416 dzieci. Na zdjęciach satelitarnych widoczne są obszary zalanego lądu, który wygląda, jak morze. Międzynarodowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że 6,4 mln osób pilnie potrzebuje pomocy.
Południowy Pakistan musiał przygotować się na kolejne powodzie. 1 września potężna fala spłynęła rzeką Indus. Obecnie 1/3 Pakistanu jest zalana wodą. We wrześniu analitycy spodziewają się jeszcze większych opadów. Silne ulewy powodują powstawanie niebezpiecznych powodzi. Eksperci ds. klimatu nie mają wątpliwości, że przyczyną narastającej katastrofy są zmiany klimatyczne.
Według National Disaster Management Authority (NDMA) za kataklizm odpowiedzialne są nie tylko rekordowo obfite deszcze monsunowe, ale i topnienie lodowców w północnych górach.
Wojsko Pakistanu od początku trwania akcji ratunkowej ewakuowało ponad 50 tys. osób, w tym kilka tysięcy drogą powietrzną. Organizacja Narodów Zjednoczonych zaapelowała o udzielenie pomocy finansowej krajowi. Antonio Guterres stwierdził, że za katastrofę odpowiedzialne są zmiany klimatu, napędzane zwlaszcza przez zachodnie kraje rozwinięte.
Na Pakistan spadło prawie 190% więcej deszczu w porównaniu do 30-letniej średniej. W Sindh odnotowano o 466% więcej opadów w porównaniu do analogicznego okresu.
"Straciliśmy nasz dom w deszczu i powodziach, jedziemy do Karaczi do naszych krewnych. Nikt nie przyszedł nam z pomocą" - powiedział Allah Bakash, wyjeżdżający z rodziną i dobytkiem załadowanym na ciężarówkę.
Katastrofa w Pakistanie dotknęła 15% populacji kraju.