Aktywiści klimatyczni reagują na wyniki wyborów w USA. W ruch poszła farba
Oprac.: Katarzyna Nowak
Działacze zgromadzeni wokół proklimatycznej grupy Just Stop Oil zareagowali na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Swoje niezadowolenie wyrazili poprzez wysprejowanie muru ambasady USA w Londynie.
Aktywiści z grupy Just Stop Oil w ramach niezadowolenia z wyników wyborów w USA pomalowali na pomarańczowo część budynku, w którym mieści się ambasada Stanów Zjednoczonych w Londynie. Działacze poinformowali w oświadczeniu, że zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich będą wiązać się z dalszymi inwestycjami w paliwa kopalne i zapaścią klimatyczną.
Aktywiści klimatyczni reagują na wyniki wyborów
Rzecznik prasowy grupy Just Stop Oil przekazał w oświadczeniu dla prasy, że niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu, interesy korporacji (sektora paliw kopalnych, przyp. red.) będą nadal stały ponad dobrem obywateli.
"Tylko ludzie, którzy się zjednoczą, będą mogli stawić czoła zmianom klimatu i problemom społecznym, które z nich wynikają" - przekazano w oświadczeniu.
"Dopóki demokracja będzie kontrolowana przez interesy korporacji i miliarderów, nie nadejdą zmiany, których oczekuję obywatele. A to będzie zawsze furtką dla fałszywych populistów, takich jak Trump, który wykorzystuje niezadowolenie odczuwane przez społeczeństwo" - podkreśla rzecznik Just Stop Oil.
W środowej manifestacji pod ambasadą w Londynie brał udział 25-letni Joseph i 72-letni Jimmy. Mężczyźni zostali zatrzymani i aresztowani przez brytyjskich funkcjonariuszy pod zarzutem uszkodzenia mienia.
Just Stop Oil uważa, że wyniki wyborów będą mieć niebezpieczny wpływ na obywateli Stanów Zjednoczonych i mieszkańców innych części świata narażonych na skutki zmian klimatycznych.