Portugalski rząd chce zainwestować w farmę solarną. Ta ma pływać
W Portugalii pojawi się największa pływająca elektrownia solarna. Przetarg na nią ogłosił właśnie rząd.
O planach rządu poinformował sekretarz stanu ds. energetyki Joao Galamba. Elektrownia będzie pływała po sztucznym rozlewisku przy granicy z Hiszpanią. Panele fotowoltaiczne mają pływać obok siedmiu wodnych elektrowni. Ich łączna moc ma wynieść 262 MW. Same pływające panele mają mieć moc zainstalowaną 100 MW.
Największa z pływających elektrowni słonecznych ma pływać przy zaporze wodnej Alqueva na południowym wschodzie kraju. To największy sztuczny zbiornik w Unii.
Zwycięzca przetargu ma być wyłoniony najpóźniej do końca stycznia 2022 r. W latach 2024-2025 mają pojawić się oferty na kolejne inwestycje w pływające elektrownie solarne.
Portugalia jest czwartym krajem Unii, po Belgii, Szwecji i Austrii, który odszedł od węgla. W zeszły weekend Portugalczycy wyłączyli swoją ostatnią elektrownię węglową. Ponad 70 proc. ich miksu energetycznego pochodzi z odnawialnych źródeł energii, jednak około 20 proc. to importowane paliwa kopalne, od których jest zależne bezpieczeństwo energetyczne kraju.