Elektromobilność dzieli Europę

​Europa dwóch prędkości to już nie tylko metafora. Ogromną różnicę rozwoju elektromobilności w poszczególnych krajach widać w danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Oprócz odwrotu diesla, dane ACEA za I kwartał 2021 ukazały jeszcze jedną ważną kwestię w Europie. Na szczycie rankingu elektromobilności dziś w Europie dziś Niemcy, gdzie w pierwszym kwartale tego roku zarejestrowano 64,8 tys. osobowych aut elektrycznych. Drugie miejsce z wynikiem o połowę mniejszym zajmuje Wielka Brytania - 31,7 tys., a trzecie miejsce przypadło Francji z wynikiem 30,4 tys.

Tak  wygląda czołówka państw przodujących w rozwoju elektromobilności w Europie. I nawet tutaj już widać  różnicę pomiędzy Niemcami, a resztą podium w ilości zarejestrowanych aut elektrycznych. Jeżeli z podium usuniemy Wielką Brytanię, która nie jest już członkiem Unii Europejskiej, to Francja przesunie się na drugie miejsce, a na trzecim miejscu pojawią się Włochy z liczbą rejestracji na poziomie 13,2 tys. sztuk.

Na dalszych miejscach, różnice te zamieniają się dosłownie w przepaść. W krajach takich jak Hiszpania (3449 rejestracji), Portugalia (1579), czy nawet Austria (6622) dane te są zdecydowanie niższe.

Przy tak dużych różnicach oczywiste jest, że Niemcy i pozostałe kraje z czołówki rankingu, będą w stanie szybciej osiągnąć neutralność klimatyczną niż państwa, gdzie liczba rejestracji nie przekroczyła w pierwszym kwartale 2021 r. tysiąca sztuk. A do tych krajów oprócz Polski (940 rejestracji) należy jeszcze m.in. Bułgarię (111), Czechy (572), czy Węgry (560).

Oznacza to, że prawie połowa krajów należących do Unii Europejskiej ma średnią rejestracji na poziomie 300 sztuk osobowych aut elektrycznych na kwartał. Podczas, gdy czołówka krajów UE ma średnią kwartału na poziomie 36 tys. rejestracji.

"Dlatego Niemcy i Francja nie powinny wyznaczać celów dotyczących elektormobilności dla Unii Europejskiej. Wytyczane przez te kraje cele są bowiem oderwane od rzeczywistości" - mówi Marek Trofimiuk, członek zarządu, serwisu autobaza.pl.

Patrząc na aktualny stan rozwoju tego sektora w Polsce, jeżeli nic nie przyspieszy, to z obecnym tempem rejestracji nowych aut elektrycznych na poziomie ok. 3,7 sztuk rocznie, ten wyśniony przez premiera Morawieckiego milion nowych aut elektrycznych osiągniemy za ... 266 lat.

Unia Europejska planuje osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas