Jak poprawnie segregować odpady, nie tylko w Światowym Dniu Recyklingu
W polskich domach co roku powstaje 1,5 mln ton odpadów tworzyw sztucznych. Aż 60 proc. z nich nie jest poddawanych ponownemu przetworzeniu. W Światowy Dzień Recyklingu sprawdzamy, jakie rzeczy najczęściej sprawiają Polakom problem podczas segregacji.
Patrząc na to, co znajduje się w naszych koszach, możemy obawiać się recyklingu. O ile butelki plastikowe czy papier nie będą sprawiały trudności, to już to, gdzie wyrzucić baterie, styropian czy karton po mleku może sprawić zagwozdkę. Wraz z pomocą strony warszawskiego ratusza "Segreguj na 5" sprawdzamy, gdzie wyrzucić nietypowe i rzadsze śmieci.
Zanim jednak zaczniemy zastanawiać się nad tym, do którego pojemnika wyrzucić dane śmieci, musimy spełnić kilka wymogów.
Po pierwsze, nie myjemy opakowań, słoików i innych odpadów. Dotyczy to także butelek po oleju. Za to opróżniamy opakowania z resztek żywności. Czyli pojemnik po jogurcie nie musi być czysty ale nie może zawierać resztek pożywienia. Wieczka od pojemników muszą być oderwane.
Puszki, butelki plastikowe, kartony oraz inne odpady zgniatamy przed wyrzuceniem. Korki z butelek plastikowych po zgnieceniu ponownie lekko nakręcamy. Odpady Bio wyrzucamy luzem albo w torbach papierowych, lub innych, oznaczonych jako ulegające kompostowaniu. Do Bio nie wyrzucamy mięsa i nabiału, tylko resztki roślinne i skorupki jajek.
Segregujemy tylko czysty papier i karton. Brudny i zatłuszczony, jak np. z pudełek po pizzy, trafia do pojemnika z odpadami zmieszanymi.
Odbiór gabarytów, czyli większych odpadów, można zamówić u swojego operatora, zajmującego się wywozem śmieci.
Elektrośmieci, np. starą lampę lub baterie możemy oddać do specjalnego punktu zbiórki. O tym gdzie jest, możemy dowiedzieć się na stronie naszej gminy.
Stare leki możemy wrzucić do specjalnych pojemników w aptekach. Z kolei puste opakowania plastikowe i aluminiowe trafiają do metali i tworzyw sztucznych.
Autorzy wyszukiwarki "Segreguj na 5", przedstawili pięć najczęściej sprawdzanych śmieci. Są to: karton po mleku, blistry po lekach, plastikowa butelka po oleju, opakowanie po jogurcie oraz styropian.
Karton po mleku wyrzucamy nie do pojemnika na papier, ale do kosza na metale i tworzywa sztuczne. Do tego samego pojemnika trafiają wszystkie pozostałe śmieci z listy. W przypadku butelki po oleju i opakowania po jogurcie, musimy je opróżnić przed wyrzuceniem, ale nie trzeba ich myć.
To, co nie trafiło do pojemników bio, na metal i tworzywa sztuczne czy papier lub szkło, trafia do kosza na odpady zmieszane. Tam wyrzucamy np. resztki mięsa i kości, mokry lub zabrudzony papier, pieluchy, żwirek z kuwet, tekstylia oraz potłuczone szyby i lustra. W przypadku potłuczonego szkła należy je tak zapakować, aby nie zraniły pracowników zakładu utylizacji śmieci. Można także dodać napis "uwaga szkło".
Pozostałe śmieci można oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Za oddanie większości z nich nie trzeba płacić. Wyjątkiem mogą być pozostałości po drobnych remontach w domu. Z kolei worki z gruzem są zazwyczaj odbierane odpłatnie przez operatora. Dokładne informacje co do tego, co PSZOK przyjmuje i czy pobiera za to opłaty, można znaleźć na stronie swojej gminy.