Czy można być uczulonym na współczesny świat?
Sezon alergiczny trwa niekiedy od wiosny lub od lata, a czasem cały rok. Ogromny katar i nieznośne swędzenie oczu to najczęstsze objawy nietolerancji czegoś, co znajduje się wokół nas. Co tak naprawdę nas uczula i dlaczego alergików jest coraz więcej?
Na świecie rośnie liczba alergików. Trend jest zauważalny zarówno w Europie, jak i chociażby w Ameryce Północnej. Rośnie liczba dzieci, którym doskwierają różnorodne alergie pokarmowe. W ciągu 10 lat liczba alergików w USA potroiła się. Obecnie alergie dotykają 40 proc. polskiego społeczeństwa i wygląda na to, że dolegliwości te przybiorą na sile.
Możemy zaobserwować też wzrost nietypowych alergii, np. tej, która niesie za sobą ryzyko wystąpienia choroby przenoszonej przez kleszcze, związanej z alergią na czerwone mięso.
Ponadto w związku z falami upałów wywołanymi zmianami klimatu alergie mogą się nasilać z powodu wirujących masowo w powietrzu pleśni i pyłków. Wydłużyły się też okresy wegetacji roślin, co wiąże się z dłuższym narażeniem na pylenie.
Patrząc na wzrost liczby alergików trudno nie zauważyć, że coś wkoło nas jest nie tak jak powinno. Pojawia się pytanie - czy to nasze ciała reagują inaczej, a może coś jest nie tak ze światem zewnętrznym?
Alergie we współczesnym świecie
Jedna z teorii dotycząca współczesnych alergii głosi, że reakcje alergiczne ewoluowały do sposobu, w jaki organizm usuwa czynniki rakotwórcze i toksyny - od użądleń owadów po ukąszenia węży. Skrajna reakcja immunologiczna na potencjalnie śmiertelne ukąszenie węża mogła być pożytecznym sposobem reakcji organizmu. Czy o takiej teorii można mówić obecnie?
W szybko zmieniającym się świecie, ludzkie układy odpornościowe musiały się mocno napracować, aby nadążyć za tymi zmianami i nowymi zagrożeniami. Jednocześnie, staliśmy się wygodni - wiele osób porzuciło aktywny tryb życia na rzecz komputera i kanapy, a spore grono ludzi na Ziemi odżywia się w nieprawidłowy i niezdrowy sposób. Wreszcie, stres wynikający z życia codziennego może powodować osłabienie odporności, a co za tym idzie wpływać na powstawanie alergii. Zostało to udowodnione przez lekarzy, którzy testowali podatność na alergie na zwierzętach. Wszystko razem sprawiło, że alergia stała się problemem masowym i współczesnym.
Wzrost alergików i poziomu stresu
Pisarka Theresa MacPhail twierdzi, że trudno jest dokładnie określić, co powoduje wzrost alergii na świecie. Lekarze nie są nawet zgodni co do tego, czym dokładnie jest alergia i jak najlepiej ją diagnozować.
Badacze alergii podają, że świat potrzebuje nie tylko nowych leków (leki przeciwhistaminowe popularne do dziś opracowano w latach 40.). Musimy również zmienić na lepsze świat, w jakim żyjemy.
"Ostatecznie alergia dotyczy naszej ludzkiej wrażliwości, zarówno biologicznej, jak i społecznej" - pisze Theresa MacPhail w książce "Allergic: How Our Immune System Reacts to a Changing World".