Choinka żywa - cięta, na pniu, w doniczce. Jakie drzewko wybrać?

Piękny zapach żywych choinek, przywodzący na myśl spacery po gęstym lesie to tylko jeden z powodów, dla których coraz więcej osób decyduje się właśnie na takie rozwiązanie. Udekorowane drzewko to obowiązkowy element świątecznego wystroju mieszkania.

Jest jednak pewien szkopuł, który nastręcza niemałych problemów - choinka żywa cięta może szybko zacząć gubić igły:

• Jodła kaukaska - niektóre choinki w niesprzyjających warunkach zrzucają igły szybciej niż inne. Jeśli priorytetem jest żywotność drzewka, a nie jego intensywny zapach, to warto wziąć pod uwagę jodłę kaukaską.
• Sosna - podobną wytrzymałością do jodły kaukaskiej cechuje się sosna. Przy odpowiedniej pielęgnacji także ta choinka żywa cięta powinna przetrwać bez gubienia większości igieł przez ponad miesiąc.
• Świerk - podium zamykają świerki, jednak i między nimi występują pewne różnice, jeśli chodzi o żywotność drzewek. Dłużej w warunkach domowych wytrzyma świerk srebrzysty niż świerk pospolity.

Jeśli udekorowane drzewko ma postać w mieszkaniu przez co najmniej kilka tygodni, warto odpowiednio o nie zadbać. Przedłużyć żywotność choinki żywej na pniu można na kilka sposobów.

Pierwszy z nich to zahartowanie drzewka. Ten proces powinien się rozpocząć zaraz po tym, gdy iglak trafi do domu. Drzewko, które do tej pory rosło na zewnątrz, przeżyje szok termiczny, gdy nagle znajdzie się w pomieszczeniu z temperaturą komfortową dla człowieka. Aby uchronić choinkę przed nagłą zmianą temperatury, powinna ona przyzwyczaić się do nowych warunków w pomieszczeniu, w którym jest nieco chłodniej. Może to być np. garaż lub piwnica.

Kolejna istotna kwestia również jest związana z komfortem termicznym drzewka. Żadna choinka, niezależnie od tego, czy będzie to świerk, jodła czy sosna, nie przepada za bezpośrednim sąsiedztwem grzejników. Choinkę należy ustawić jak najdalej od kaloryferów, kominków oraz innych urządzeń emitujących ciepło.

Świąteczne drzewko powinno mieć również stały dostęp do wody. Decydując się na choinkę żywą na pniu, warto zakupić specjalny stojak, w którym będzie znajdował się pojemnik na wodę. Regularne podlewanie choinki znacznie przedłuży jej żywotność.

Zamiast iglaka na pniu można zdecydować się na drzewko w donicy. W doniczkach najczęściej są sprzedawane jodły oraz świerki. Choinka żywa w doniczce, mająca dobrze wykształcony system korzonków przybyszowych, bez problemu powinna przetrwać w domowych warunkach nawet kilka miesięcy.

Jest szansa, że na wiosnę taki okaz uda się przesadzić do ogródka. Ten zabieg zakończy się sukcesem pod warunkiem, że drzewko było hodowane w donicy, a nie wsadzone do niej dopiero po ścięciu. Przed zakupem konkretnej choinki warto upewnić się, czy jest dobrze ukorzeniona.

Za choinkę żywą w doniczce trzeba zapłacić nieco więcej niż za cięte drzewko. Ostateczna cena iglaka będzie zależna od jego wielkości, a także od gatunku. Dla przykładu - koszt ukorzenionego świerka w donicy o wysokości 90-110 cm to ok. 60 zł, podczas gdy takiej samej wielkości świerk srebrny cięty kosztuje ok. 20 zł mniej.

Kiedy zdecydować się na choinkę w doniczce? Jest to dobre rozwiązanie dla osób, którym zależy na dłuższej żywotności drzewka, a nie na jego pokaźnych rozmiarach. Drzewka sprzedawane w doniczkach są znacznie mniejsze niż iglaki cięte.

Zasady przedłużania żywotności choinki żywej w doniczce są podobne jak w przypadku drzewek na pniu. Takie iglaki także warto zahartować, zanim trafią do salonu lub sypialni. Choinka w doniczce źle znosi bardzo nagrzane powietrze - optymalnie, jeśli w pomieszczeniu, w którym docelowo stoi, temperatura nie przekracza 20 °C. Należy ją regularnie podlewać i co jakiś czas zraszać gałęzie wodą.

Czytaj także: Cięta czy w doniczce. Jaką choinkę lepiej kupić?