Ceny prądu i gazu przytłaczają? Tak zahartujesz się przed zimnem
Możemy się z tego śmiać albo nad tym płakać, ale jeśli ceny prądu i gazu wciąż będą rosnąć, wielu osobom nie pozostanie nic innego jak tylko przyzwyczaić się do zimna. Hartowanie organizmu wykonywane prawidłowo przyniesie nam także wiele korzyści zdrowotnych. Jak się do tego zabrać?
Na początku bieżącego roku mogliśmy usłyszeć o niezwykłym wyczynie naszego rodaka - Wojciecha Sobierajskiego. Biegnąc boso po śniegu w samych spodenkach i czapce, pokonał on pełny dystans półmaratonu. Aby nie było za łatwo, wspomnianego wyczynu dokonał na wysokości koła podbiegunowego. Co warto dodać, jego przygotowania trwały zaledwie kilka tygodni.
Oczywiście do nadchodzącej zimy nie musimy przygotowywać się aż tak mocno, jednak zahartowanie organizmu pozwoli nam bezproblemowo zmniejszyć temperaturę w naszym domu/mieszkaniu o kilka stopni, co przełoży się na niższe rachunki oraz wiele korzyści zdrowotnych.
Optymalna temperatura
Mało kto utrzymuje w pomieszczeniach temperaturę wynoszącą 18°C, choć nie ma przeciwko temu żadnych przeciwskazań. Zazwyczaj spotkamy się z wartościami wynoszącymi od 20 do 22°C. Zmniejszenie o te kilka stopni pozwoli nam zaoszczędzić aż kilkaset złotych w skali miesiąca.
Zimny prysznic
Hartowanie przed zimnem to proces, którego pierwsze efekty możemy zobaczyć już po kilku dniach. Najlepszym narzędziem do jego wykonania będzie zimny prysznic, który wbrew pozorom może być naprawdę przyjemny.
Pierwszym i najtrudniejszym krokiem będzie pierwsze zetknięcie z zimną wodą. Jeśli nie mieliśmy wcześniej większej styczności z taką kąpielą początki mogą sprawić nam pewne trudności, które będziemy musieli przezwyciężyć. Ważne, abyśmy podczas kontaktu z zimną wodą głęboko oddychali.
Za pierwszym razem nie powinniśmy przekręcać baterii od razu na najzimniejszy poziom. Do niego powinniśmy stopniowo się przyzwyczaić przez kilka pierwszych dni. Co więcej, pierwsze polewanie ciała zimną cieczą powinno trwać zaledwie kilkanaście-kilkadziesiąt sekund. Możemy je wykonać na zakończenie zwykłej kąpieli.
Każdego następnego dnia powinniśmy pomalutku czynić progres, dzięki czemu po pewnym czasie kilkuminutowy, lodowaty prysznic nie powinien robić na nas większego wrażenia. Możemy także wypróbować kąpiel naprzemiennie ciepłą i zimną wodą.
Poza przyzwyczajeniem organizmu do chłodniejszych temperatur zyskamy także większą odporność, poprawimy krążenie krwi oraz jakość naszej skóry i włosów, otrzymamy spory zastrzyk energii i lepszą regenerację, a nawet pozytywnie wpłyniemy na nasze zdrowie psychiczne. Taka gama zalet powinna zachęcić nas co najmniej do spróbowania.