Jedzenie marnują nie tylko zamożni. Statystyki są porażające

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

Miliard posiłków na świecie ląduje rocznie na śmietnisku - alarmuje ONZ. Podczas gdy duża część populacji kupuje za dużo jedzenia i w efekcie je wyrzuca, ponad 700 mln osób na świecie głoduje. Problem marnowania żywności ma jeszcze inne negatywne skutki.

Nawyki dotyczące nadmiernego kupowania i gotowania ponad miarę można zmienić. Z pomocą przychodzi zamrażarka, bank żywności, czy grupy w mediach społecznościowych
Nawyki dotyczące nadmiernego kupowania i gotowania ponad miarę można zmienić. Z pomocą przychodzi zamrażarka, bank żywności, czy grupy w mediach społecznościowychJesús Hellín/Europa PressGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Najnowszy raport ONZ pokazuje, jaka jest globalna skala marnowania żywności. ONZ wskazuje, że około jedna piąta jedzenia jest marnowana, co daje około 79 kg zmarnowanej żywności na osobę rocznie. Przyczyn jest kilka: nadmierna rozrzutność, niewłaściwe planowanie i przechowywanie, a w przypadku krajów tropikalnych brak dostępu do lodówek i zamrażarek. Za marnowanie jedzenia płacimy ok. miliard dolarów rocznie.

Każdy marnuje rocznie prawie 80 kg jedzenia

Najwięcej jedzenia marnuje się w gospodarstwach domowych. To około 60 proc. wyrzucanego jedzenia na świecie. Problem z gospodarowaniem jedzeniem pojawia się też w gastronomii, bo usługi te odpowiadają wg. ONZ za prawie 30 proc. marnowania jedzenia. Ok. 12 proc. pożywienia wyrzuca się w sklepach. 13 proc. jedzenia psuje się w transporcie lub niszczy w trakcie zbiorów i produkcji.

Do produkcji żywności zużywa się również surowce energetyczne oraz wodę. Według ekspertów ds. środowiska z ONZ marnowanie jedzenia na tak ogromną skalę jest w tym świetle "globalną tragedią".

Inger Andersen, dyrektor wykonawcza Programu ONZ ds. Ochrony Środowiska dodaje, że podczas gdy część świata wyrzuca na masową skalę, setki milionów ludzi głodują.

Problem marnowania nie występuje jednak tylko w zamożniejszych krajach i domach. Osoby o niższych dochodach również wyrzucają żywność i szacuje się, że marnują o ok. 7 kg jedzenia mniej niż zamożniejsze gospodarstwa domowe.

Zmiana polityki i nawyków

Działacze środowiskowi z organizacji Waste & Resources Action Programme sugerują zmianę polityk w łańcuchach dostaw i inwestycje w banki żywności. W takie miejsca można zanieść jedzenie, którego nie zjemy, a nadal nadaje się do spożycia przez kogoś innego.

W supermarketach często wyrzuca się żywność, która jest wciąż zdatna do spożycia. Problem marnowania jedzenia w sklepach mógłby być mniejszy, jeśli przedsiębiorcy udostępniliby jedzenie przeznaczone "do kosza" osobom, które chciałaby je zabrać. Trzeba pamiętać, że nie każdy produkt po terminie nie nadaje się do spożycia.

Rozwiązanie problemu marnowania żywności w domach to kwestia indywidualna, ale i na nią są sposoby. Nawyki dotyczące nadmiernego kupowania i gotowania ponad miarę można zmienić. Z pomocą przychodzi zamrażarka, bank żywności, czy grupy w mediach społecznościowych, na których można dzielić się jedzeniem.

"Przestańmy gotować potrawy, za którymi nikt nie przepada" - radzi ekspertka z organizacji WWF, Julia Dobrzańska.

"Wydarzenia": Bielik zatruł się pokarmem. Winnymi okazali się myśliwiPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas