Dziwaczne stworzenie głębinowe. Według naukowców jest absolutnie wyjątkowe

Ophiojurę odkryto w 2011 r. Naukowcy z French Natural History Musem odnaleźli ją 200 km na wschód od Nowej Kaledonii w południowo-zachodniej części Oceanu Spokojnego. Jest to okaz jedyny w swoim rodzaju - ostatni znany gatunek z sięgającej niezwykle zamierzchłych czasów.

Naukowcy w swoim badaniu porównali DNA ophiojury i innych morskich zwierząt. Doszli do wniosku, że ją i jej najbliższych krewnych, czyli wężowidła, dzieli 180 mln lat ewolucji. To oznacza, że "najmłodszy" przodek ophiojury żył w triasie albo we wczesnym okresie Jury.

Badacze podkreślili też, że udało im się znaleźć skamieniałości szczątków, które wyglądały podobnie do odkrytego przez nich stworzenia, w jurajskie skale z północnej Francji, co doskonale pasuje do ich wniosków.

Naukowcy zwykli nazywać stworzenia takie jak ophiojura "żyjącymi skamielinami", ale lepszym określeniem byłoby "zwierzę paleoendemiczne". To reprezentanci, kiedyś licznej formy życia, której teraz zostały pojedyncze osobniki.

To nie jedyne wyjątkowe odkrycie, które miało miejsce w ostatnim czasie, dotyczące prehistorycznych zwierząt. Także w tym miesiącu naukowcy potwierdzili odkrycie szczątków nowych gatunków dinozaurów w Australii w południowo-zachodniej części stanu Queensland. Wśród nich był jeden, którego zaliczyć trzeba do największych dinozaurów, jakie kiedykolwiek odkryto.

Zwierzę należało do infrarzędu roślinożernych zauropodów i żyło w okresie Kredy (ostatni okres ery mezozoicznej) między 92 a 96 mln lat temu. Badacze oszacowali, że dinozaur ten miał od 5 do 6,5 metrów wysokości i 25-30 metrów długości.

Źródło: The Conversation, Reuters

mcz