Kosmiczna odyseja głowonogów. Właśnie dotarły na Międzynarodową Stację Kosmiczną

To wielki krok dla głowonoga, jeszcze większy dla... medycyny. NASA wysłała w kosmos 128 mątewek, by lepiej zrozumieć, jak działa nasz własny układ odpornościowy.

fot. Dave Fleetham, Zuma Press
fot. Dave Fleetham, Zuma Press Agencja FORUM
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Kałamarnice, mątwy i ośmiornice od dziesięcioleci fascynują naukowców. Są niezwykle inteligentne, tworzą złożone grupy społeczne i porozumiewają się za pomocą kolorowych wzorów i światła. Maleńkie mątewki są także pierwszymi wśród głowonogów kosmicznymi podróżnikami.

Na pokładzie kapsuły Dragon, która wczoraj wystartowała z Przylądka Canaveral, znalazły się świeżo wyklute larwy mątewki Euprymna scolopes. Ich podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną ma posłużyć pogłębianiu naszej wiedzy o tym, co dzieje się w naszych własnych ciałach. - Chcemy zrozumieć, jak zwierzęta wchodzą w symbiozę z bakteriami wpływającymi na ich układ odpornościowy - tłumaczy kierująca badaniem Jamie Foster z Departamentu Mikrobiologii Uniwersytetu Florydy.

Na dwa tysiące mikroorganizmów, które odkryto w ludzkich ciałach, tylko sto jest szkodliwych. Reszta wspomaga naszą odporność. Uczeni liczą, że w ekstremalnych warunkach panujących na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej łatwiej będzie zaobserwować to, w jaki sposób powstaje ta symbioza.

W sumie w akwarium na kosmicznej stacji znalazło się 128 maleńkich kałamarnic. Nie były jedynymi zwierzęcymi pasażerami lotu, bo towarzyszyły im znane z niezwykłej odporności na wszystko - od temperatur, przez kwasy aż po promieniowanie - niesporczaki.

Niestety, dla głowonogów to będzie podróż w jedną stronę. Po eksperymencie zostaną zamrożone. Później wrócą na Ziemię i zostaną tu przebadane. Wszystko po to, by astronauci zawsze mogli wracać bezpiecznie.

- Astronauci w kosmosie cierpią z powodu osłabienia układu odpornościowego. To może być niebezpieczne - wyjaśnia Foster. - Dzięki tym zwierzętom chcemy dowiedzieć się dokładnie, jak działa nasz układu odpornościowy w ekstremalnych warunkach.

A to może pomóc nie tylko astronautom, ale także wszystkim pacjentom na Ziemi. Zwłaszcza tym, którzy mają problemy ze sprawnym działaniem układu odpornościowego. e dzień przed startem. Ich symbioza z bakteriami dopiero się tworzy.

- Głowonogi mają bardzo podobny do naszego układ odpornościowy. Ich budowa jest jednak prostsza - wyjaśnia Foster. - W ludzkim organizmie są tysiące gatunków bakterii. W kałamarnicy tylko jedna. To ułatwia zrozumienie zachodzących procesów.

Wikimedia
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas