W wodzie pojawiły się jadowite węże. Popularny kurort ostrzega turystów

To wielu osobom wciąż wydaje się dziwne - jak to, jadowite węże w morzu? Kobry, żmije, grzechotniki, żararaki czy mamby żyją przecież na lądzie. A jednak mamy także węże morskie, które wtórnie przystosowały się do życia w tym środowisku. Spędzają w nim całe życie, raczej nie wychodzą na ląd.

Węże morskie nie są żadną osobliwością. Tak jak żółwie weszły powtórnie do oceanów, tak też zrobiły to węże. Zamieszkują ciepłe wody, głównie przybrzeżne. Tu wśród skał i raf polują na ryby i inne morskie stworzenia. A że są one śliskie, węże posiłkują się jadem, by zdobycz okiełznać. To sprawia, że ich jad jest silny.

Mało kto pytany o najbardziej jadowite węże świata wspomni o tych morskich gatunkach. To błąd, bowiem to właśnie w morzu znajdziemy czołówkę gadów obdarzonych najsilniejszym jadem.

Ich wydłużone ciało świetnie nadaje się do pływania, a w wypadku wielu morskich gatunków jest bocznie spłaszczone. U pęza dwubarwnego ogon wygląda wręcz jak wiosło. To świetny pływak, dzięki czemu dotarł do bardzo wielu odległych miejsc świata.

Gatunki morskie spotyka się jedynie w wodach bardzo ciepłych i tropikalnych. Niemal wszystkie ograniczają się do Indo-Pacyfiku i jedynie pęz dwubarwny - najlepszy pływak wśród węży morskich - mieszka dalej na wodach Pacyfiku.

Przebija wszystkie inne węże morskie zasięgiem. Jako jeden z nielicznych zamieszkuje nie tylko wody przybrzeżne Indo-Pacyfiku, zwłaszcza w rejonie Indii, Sri Lanki, Filipin, Indonezji i Azji Południowo-Wschodniej, a także Australii, ale trafia się również na odległych obszarach Oceany Indyjskiego aż po Madagaskar i wschodnie brzegi Afryki, a także Pacyfiku.

Pęzy spotyka się nawet na Hawajach i u pacyficznych wybrzeży Ameryki. Widywane są na plażach Kalifornii, Meksyku, Nikaragui, Kostaryki, Panamy czy Galapagos, a z drugiej strony oceanu - u wybrzeży Japonii, Korei, a węże te trafiały się nawet w Morzu Japońskim u dalekowschodnich wybrzeży Rosji. To potężny zasięg.

To także sprawia, że mieszkańcy nawet tropikalnej Ameryki mają mniejszy i rzadszy kontakt z wężami morskimi niż chociażby ludzie kąpiący się w południowej Azji czy Australii. Nic więc dziwnego, że widok gada pływającego w morzu wywołuje ogromne emocje.

Nie zmienia to faktu, że akurat okolice kurortu Puerto Vallarta obfitują w pęzy. To miejsce w środkowym Meksyku, na jego pacyficznym wybrzeżu. Leży w stanie Jalisco, niedaleko miasta Guadalajara. Wypoczywa tu wiele osób i co jakiś czas pojawiają się komunikaty dotyczące węży morskich. W marcu 2022 r. pęz pokąsał jednego z kąpiących się turystów.

Na tym terenie plaże oznacza się dwoma kolorami flag. Niebieska oznacza, że jest to obszar, na którym w ogóle pojawiają się węże morskie, a czerwona - że wejście do morza w wiąże się ze sporym ryzykiem pokąsania. Zazwyczaj tych flag się nie wywiesza, gdyż kąpieliska są bezpieczne, ale co jakiś czas zdarza się, że pęzy się pojawiają.

To najczęściej wody płytkie, gdyż pęz dwubarnwy jest zwierzęciem często polującym na płyciznach. Mocniejsze fale i pływy stwarzają wtedy ryzyko, że któreś osobniki znajdą się na odkrytym lądzie.

Pęzy są wężami, które same nigdy tego nie robią. Z własnej woli nie wypełzają na ląd i nie polują na plażach, ale mogą tam zostać wyrzucone. Zwłaszcza, że zwierzęta te tworzą w morzu niekiedy spore skupiska. To rojowiska liczące setki osobników.