Brazylia chce masowo hodować... komary. Mają chronić przed dengą
Magdalena Mateja-Furmanik
Organizacja non-profit World Mosquito Program (WMP) ogłosiła, że w ciągu najbliższych 10 lat wypuści genetycznie zmodyfikowane komary w wielu obszarach miejskich Brazylii, w celu ochrony nawet 70 milionów ludzi przed chorobami takimi jak denga. Rocznie kraj ma hodować nawet 5 mld komarów.
Hodowla ma się zacząć od 2024 r. Dyskusja nad wyborem miejsca wciąż trwa. Wiadomo jednak, że komary mają przenosić bakterię Wolbachia, która uniemożliwia przenoszenie wirusów. Komary sztucznie zarażone bakterią mają przenieść ją na dziką populację tych owadów, co może to uchronić miliony ludzi przed groźnymi chorobami.
Brazylia ma jeden z najwyższych wskaźników infekcji dengą na świecie. Rocznie rejestruje się tam ponad dwa miliony przypadków. Wstępne badanie przeprowadzone w Indonezji wykazało, że wprowadzenie komarów modyfikowanych genetycznie zmniejsza liczbę chorych na dengę o 77 proc. Eksperymenty przeprowadzone w Brazylii były skromniejsze, jednak wciąż na tyle skuteczne, by rząd zdecydował się na wcielenie tego pomysłu w życie. W brazylijskim mieście Niterói liczba chorych spadła o 69 proc. W Rio de Janeiro spadek wyniósł 38 proc.
Wciąż brak akceptacji WHO
Rząd brazylijski wydał już zgodę na hodowlę modyfikowanych genetyczne komarów. Światowa Organizacja Zdrowia jeszcze się nie wypowiedziała, co może stanowić przeszkodę w jej rozprzestrzenienie na inne kraje. Jak podaje "Nature" Grupa Doradcza WHO ds. Kontroli Wektorów jest w trakcie oceny bezpieczeństwa zmodyfikowanych komarów. Dyskusja na temat tej technologii znajduje się w porządku obrad następnego spotkania grupy jeszcze w tym miesiącu.
Naukowcy podkreślają, że komary mają stanowić wyłącznie metodę uzupełniającą zapobieganie rozprzestrzenianiu się dengi. Wciąż podstawową ochroną jest szczepionka.
Źródło: Nature