"Wspólne działanie albo wspólne wymieranie". Strajk klimatyczny znów na ulicach

To największy protest Młodzieżowego Strajku Klimatycznego od wybuchu pandemii COVID-19. Młodzi ludzie wyszli na ulice w 80 krajach na świecie. Demonstracje obyły się także w 21 polskich miastach.

article cover
ANETA ZUREK / POLSKA PRESSEast News

OkoPress podaje, że podczas protestu w Warszawie zatrzymano 14-latkę. Obecny na miejscu poseł Franciszek Sterczewski poinformował, że dziewczyna napisała na parkomacie literę białym korektorem. Z relacji serwisu wynika, że dziewczyna, po przyjeździe rodziców, już wyszła z komisariatu. Na nasze pytania Komenda Stołeczna Policji odpowiedziała, że weryfikuje informacje. 

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Warszawie fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER East News

- Wszyscy coś obiecują, ale nikt tych obietnic nie dotrzymuje. Chcemy działań - to słowa powtarzały się na chyba wszystkich protestach, ale u nas młodzi widzą też problemy dla klimatu wynikające także z polskich realiów, jak konflikt o kopalnię odkrywkową Turów.

- Jesteśmy tutaj, ponieważ chcemy powiedzieć głośne "nie" temu, co się dzieje w Polsce - mówiła Dominika Lasota, aktywistka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego z Warszawy. - Nasz rząd od lat blokuje jakąkolwiek politykę klimatyczną i ignoruje nasze żądania bezpiecznej przyszłości - dodaje.

Uczestniczka protestu klimatycznego w Poznaniu. Fot. Tomasz Kluczynski Agencja FORUM

- Skutki kryzysu oddziałują w różny sposób. Dotykają nas jako mieszkańca Warszawy, mieszkańca Polski, czy mieszkańca planety. Dla globalnego ocieplenia nie jest ważne, jakiego statusu finansowego, wieku, poglądów czy koloru skóry jesteś. Dlatego wspólnie musimy się zjednoczyć i zacząć działać - apelowała do zebranych jedna z uczestniczek strajku w stolicy. - Dzisiaj, wspólnie po raz kolejny pokażemy, jak dla nas ważna jest nasza przyszłość - podkreślał inny strajkujący.

Organizatorzy strajku przekonują, że kryzys klimatyczny to kryzys praw człowieka i kryzys wspólnoty. - Tylko ramię w ramię możemy sprawić, że nasza wspólna przyszłość będzie bezpieczna, zielona i sprawiedliwa. 

Na protesty w stolicy, Poznaniu, czy Krakowie przyszło po kilkaset osób. Demonstracje zorganizowano w 21 miastach. W samych tylko Niemczech na dzisiejszych manifestacjach oczekiwano setek tysięcy uczestników w ponad 400 miejscowościach. Organizatorzy demonstracji w Berlinie informują, że zebrało się tam nawet 100 tys. osób.

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Krakowiefot. Beata Zawrzel/REPORTEREast News

- To było bardzo dziwne półtora roku w czasie pandemii, choć kryzys klimatyczny oczywiście nie zniknął - powiedziała szwedzka aktywistka Greta Thunberg, która zapoczątkowała ruch młodzieżowych protestów klimatycznych, dodając: - Przeciwnie, tylko że teraz to problem jeszcze pilniejszy  do rozwiązania niż wcześniej. 

Thunberg bierze udział w proteście w Berlinie. 

Protesty Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zorganizowano zaledwie pięć tygodni przed szczytem COP26 w Glasgow, podczas którego państwa mają przedstawić swoje cele klimatyczne tak, by udało się zatrzymać wzrost globalnej temperatury zgodnie z postanowieniami Porozumienia paryskiego. Problem w tym, że na razie w zasadzie żadne państwo nie planuje na tyle poważnych zmian, by cele klimatyczne osiągnąć. 

ONZ poinformowała w zeszłym tygodniu, że emisje do 2030 r. wzrosną o 16 proc. w porównaniu z 2010 r., a to znaczy, że świat będzie daleko od celu, jakim jest obcięcie emisji o 45 proc., by ograniczyć globalny wzrost temperatury do 1,5 st. Celsjusza.

Z najnowszego, opublikowanego w sierpniu raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu wynika jednoznacznie, że to nadmierne emisje gazów cieplarnianych ludzkości powodują globalne ocieplenie i drastyczne cięcia są niezbędne, by powstrzymać najbardziej destrukcyjne skutki zmian klimatycznych. 

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Białymstoku Anatol Chomicz Agencja FORUM

źródło: Zielona Interia, Reuters, PAP

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas