Koalicja na rzecz redukcji emisji metanu coraz większa
Już ponad 100 krajów przyłączyło się do inicjatywy USA i UE w sprawie redukcji emisji metanu - informuje Reuters.
Porozumienie zakłada zmniejszenie do 2030 r. emisji metanu o 30 proc., względem poziomu z 2020 r.
Metan jest drugim, po dwutlenku węgla, najważniejszym gazem cieplarnianym, który przyczynia się do ocieplenia klimatu. Choć ma wyższy potencjał zatrzymywania ciepła w ziemskiej atmosferze, to szybciej się rozkłada, przez co ograniczenie jego emisji może mieć szybki wpływ na powstrzymanie globalnego ocieplenia.
Agencja AP przypomina, że obecnie emisja metanu, która jest związana z działalnością człowieka, stanowi około jednej trzeciej emisji wszystkich antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych.
Polska Agencja Prasowa przypomina, że głównymi źródłami emisji metanu, które powoduje człowiek, są nieszczelne instalacje naftowe i gazowe, stare kopalnie węgla, rolnictwo i składowiska odpadów.
Do inicjatywy ma dołączyć także Brazylia, która obok USA, Chin, Indii i Rosji jest jednym z pięciu największych emitentów metanu na świecie. Reuters przypomina, że jak na razie te trzy ostatnie kraje nie zobowiązały się do ograniczenia emisji tego szkodliwego dla atmosfery gazu. Do inicjatywy przyłączyła się jednak połowa z 30 najważniejszych światowych emitentów.
Reuters przypomina, że porozumienie dotyczące metanu odbywają się w Glasgow na marginesie szczytu i nie są formalnie częścią negocjacji, jednak może ono być jednym z najważniejszych efektów spotkania polityków.
Stany Zjednoczone są największym producentem ropy naftowej i gazu ziemnego na świecie. Z kolei Unia Europejska jest największym importerem gazu.
We wtorek administracja Joe Bidena ma także przedstawić szczegóły regulacji, dotyczących krajowego ograniczenia emisji metanu.