Groźny plastik z recyklingu. Kolejne badanie potwierdza niebezpieczeństwo
Oprac.: Katarzyna Nowak
Eksperci z Uniwersytetu w Goeteborgu przestrzegają przed toksynami, jakie mogą znajdywać się w plastikach uzyskanych z recyklingu. W próbkach zebranych w 13 krajach Europy Wschodniej, Azji, Afryki i Ameryki Południowej wykryli setki trujących chemikaliów. Wcześniej podobne wnioski na temat plastikowych butelek z recyklingu wysnuli naukowcy z Wlk. Brytanii.
"Recykling plastiku został ogłoszony rozwiązaniem problemu zanieczyszczania środowiska tworzywami sztucznymi. Jednak obecne w plastiku toksyczne substancje komplikują jego ponowne użycie i utrudniają recykling" - mówi prof. Bethanie Carney Almroth, autorka badania opisanego w periodyku "Data in Brief".
W próbkach tworzyw pochodzących z recyklingu naukowcy znaleźli setki toksycznych substancji. Związki te mogą stwarzać zagrożenie dla konsumentów i wykluczać różne plastiki z wielu zastosowań.
28 próbek poddanych analizie granulatów polietylenu pochodziło m.in. z zakładów recyklingu w Argentynie, Indiach, Malezji, Nigerii, Serbii, czy Tajlandii. Nie ujawniono konkretnych nazw, ani lokalizacji zakładów.
Toksyny w plastiku z recyklingu
W próbkach granulatu polietylenu naukowcy znaleźli i opisali 491 organicznych substancji. 170 dopiero wstępnie ocenili. Oprócz dodatków do plastików znaleźli groźne pestycydy, leki, chemikalia przemysłowe. Zdaniem badaczy z powodu licznych zanieczyszczeń wiele produktów może nie nadawać się do użytku.
Badacze zaznaczają, że nie ma wielu przepisów, które regulują skład chemiczny plastiku, a sprawę utrudnia międzynarodowy handel tworzywami.
Naukowcy z Goeteborga, a także z innych ośrodków naukowych zwracają uwagę, że obecne w składzie chemikalia stwarzają ryzyko dla pracowników zakładów przetwarzania plastiku. Mogą też zagrażać społeczeństwu i środowisku. "Zanim recykling będzie mógł przyczynić się do zmniejszenia kryzysu wywołanego zanieczyszczeniem plastikiem, przemysł musi ograniczyć ilość groźnych substancji w tworzywach" - wskazali badacze.
Jak podkreślili, w plastikach wykorzystuje się aż 13 tys. różnych substancji, z których 25 proc. klasyfikowanych jest jako niebezpieczne, a żadnej substancji nie można uznać za całkowicie bezpieczną.
Wcześniej naukowcy z Uniwersytetu Brunel w Londynie zbadali, że do plastikowych butelek z recyklingu i napojów dostaje się aż 150 różnych rodzajów chemikaliów. Osiemnaście z nich przekraczało stężenie dozwolone w przepisach.
Niebezpieczne chemikalia w pętli systemu recyklingu
"Liczne badania pokazują, że niebezpieczne chemikalia mogą gromadzić się w dosyć ściśle zamkniętej pętli systemu recyklingowego. Musimy pilnie usunąć obecne w plastikach związki, które mogą szkodzić ludzkiemu zdrowiu i środowisku" - podkreśla autorka badania, Bethanie Carney Almroth.
Tworzywa sztuczne produkowane są z ogromnej liczby związków chemicznych, z których wiele jest niebezpiecznych.
Co więcej, substancje, które znajdą się w tworzywach w sposób niezamierzony mogą zanieczyścić je na różnych etapach ich cyklu życia. W efekcie materiały pochodzące z recyklingu mogą zawierać nieznane stężenia związków chemicznych.
Szacuje się, że mniej niż 1 proc. chemikaliów z tworzyw sztucznych podlega przepisom międzynarodowym. Obecnie nie funkcjonują przepisy, które nakazywałyby składania przejrzystych raportów dot. obecności substancji chemicznych w materiałach pochodzących z recyklingu.