Znalazła butelkę po piwie podczas nurkowania. "Nagle zobaczyłam oczy"
Kobieta nurkująca na Florydzie zauważyła butelkę po piwie. Zajrzała do środka - nie wierzyła własnym oczom. Z butelki spoglądały na nią oczy morskich stworzeń.

Plastyczne zdolności ośmiornic mogą nie mieścić nam się w głowie. Zwierzęta te są w stanie przez cienką szyjkę butelki wejść do środka. Niebywałego odkrycia dokonała Hanna Koch, która nurkowała na terenie archipelagu Florida Keys.
Rodzina ośmiornic skrywała się w butelce po piwie
Pewnego poranka kobieta zanurkowała po raz kolejny wśród około 1700 wysp koralowych i wysepek. Ale tym razem natknęła się na brązową butelkę po piwie leżącą na dnie. Biolog wzięła butelkę do ręki. Chciała ją wyrzucić do śmieci.
Koch była w niemałym szoku, kiedy okazało się, że w butelce mieszka ośmiornica wraz z potomstwem.
Wrażenie było niesamowite - oczy kilku ośmiornic wpatrywały się wprost w kobietę, opisuje zdarzenie portal Dodo.
Koch zaniosła butelkę do znajomej uczonej z Florida Atlantic University. Okazało się, że wewnątrz pustej butelki ukryła się niewielka atlantycka ośmiornica . Znana jest z tego, że często szuka schronienia przed drapieżnikami w ciasnych przestrzeniach, np. pustych muszlach, puszkach lub innych małych otworach. Wejście do schronu zwierzę zatyka ramionami lub mieszanką piasku i żwiru. Butelka z rodziną szybko trafiła z powrotem na piaszczysty brzeg.
Dom tymczasowy w butelce
To nie pierwszy raz, gdy ośmiornica chowa się w butelkach. Nurkowie regularnie trafiają na takie odkrycia. Ale odkrycie amerykańskiej biolog skłania do refleksji na temat wpływu naszych działań na faunę i florę. Śmieci stały się nieodłącznym elementem krajobrazu, a w głębinach morskich zwierzęta coraz częściej korzystają z odpadów, czyniąc z nich tymczasowe schrony.
Ale są też inne czynniki, które wpływają na populacje ośmiornic. W 1999 roku szkodliwy zakwit glonów zniszczył całą populację niewielkich ośmiornic na Florydzie.
Eksperci zwracają uwagę, że nadmierne połowy, zanieczyszczenie i zmiany klimatyczne zdewastowały siedliska przybrzeżne, także te na Florydzie. Cierpią zwłaszcza rafy koralowe, które zanikają z roku na rok. Hanna Koch uczestniczy w lokalnym projekcie odbudowy raf koralowych.