Niezwykły daniel pojawił się w Wielkopolsce. Robi ogromne wrażenie

Radosław Nawrot

Radosław Nawrot

Aktualizacja

Niemal biały daniel został zauważony w Wielkopolsce, niedaleko muzeum w Dziekanowicach pod Gnieznem. O sprawie poinformował serwis Codzienny Poznań. Wbrew pozorom taki biały osobnik w stadzie danieli wcale nie musi być albinosem. U tych ssaków sprawa białej skóry jest nieco bardziej złożona.

Białe daniele urzekają swoim pięknem
Białe daniele urzekają swoim pięknemRaimund LinkeEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Przywykliśmy do tego, że skoro osobnik jest biały i odcina się tym kolorem od reszty populacji, to musi być albinosem. Niekoniecznie tak jest i akurat daniele są świetnym na to przykładem. Albinizm to bowiem niedobór pigmentu w skórze zwierzęcia, najczęściej o podłożu genetycznym. Albinosy nie tylko mają białą albo jasną skórę, ale brak melaniny skutkuje różowawą tęczówką i czerwonymi źrenicami. To efekt prześwitywania naczyń krwionośnych.

Biały daniel w Wielkopolsce

W przypadku wielu zwierząt niekoniecznie mamy do czynienia z takim powodem jasnej skóry. Daniele to zwierzęta pozwalające dość dobrze to zaobserwować, bowiem u nich osobniki białe czy jasne zdarzają się co jakiś czas - nie można powiedzieć, że są częste, ale na pewno można je spotkać częściej niż chociażby w wypadku saren, łosi czy jeleni. I nie zawsze ma to związek z brakiem pigmentu i albinizmem. Albinizmem albo leucyzmem, który związany jest z brakiem wszystkich pigmentów w ciele, nie tylko melaniny.

Jasny osobnik, o którym pisze codziennypoznan.pl został zaobserwowany niedaleko muzeum w Dziekanowicach w Nadleśnictwie Czerniejewo pod Gnieznem. Widział go i sfotografował czytelnik, pan Bartosz. Zaznaczył, że biały daniel jest częścią stada, które w pełni go akceptuje. W wypadku albinosów nie zawsze jest to regułą.

Albinotyczne osobniki bywają odrzucane przez zwierzęca społeczność. Powody nie do końca są znane. Może chodzi o odmienność, może o ściąganie niebezpieczeństwa. Jasne zwierzęta są lepiej widoczne dla drapieżników i stanowią łatwy do namierzenia cel. To sprawia, że w naturze rzadko żyją długo.

U danieli wyjątkowo często trafiają się białe osobniki
U danieli wyjątkowo często trafiają się białe osobnikiSlavek Ruta/ShutterstockEast News

Jasne daniele nie muszą być albinosami

W przypadku danieli znacznie częstsze od niezwykle rzadkich albinosów są osobniki o jasnym ubarwieniu, które bynajmniej nie wynika z upośledzenia produkcji melaniny. To po prostu pewna barwna odmiana umaszczenia tych zwierząt, która być może wiąże się z pochodzeniem danieli. Mało kto już pamięta, że w odróżnieniu od łosi, saren czy jeleni, z którymi najczęściej daniele są mylone, ten akurat gatunek nie jest naszym rodzimym. Żyje jednak w Polsce na tyle długo, że wielu traktuje je jako polski gatunek ssaka.

Daniele pochodzą z Bliskiego Wschodu. Już Fenicjanie i potem Rzymianie, urzeczeni ich pięknem, aklimatyzowali je w wielu miejscach ówczesnego, starożytnego świata. Najwcześniejsza introdukcja miała miejsce najprawdopodobniej już w XIII wieku na Śląsku. Pierwotnie zwierzęta te były sprowadzane do hodowli i łowisk zamkniętych.

Daniele były często przekazywane jako dary (m.in. przez Jana Kazimierza, Stefana Batorego i Jana III Sobieskiego), co przyczyniło się do rozwoju hodowli w wielu ośrodkach zlokalizowanych w różnych częściach kraju. Daniele hodowlane uciekały bądź były celowo wypuszczane na wolność.

W każdym razie ich bliskowschodnie pochodzenie skutkuje tym, że mają dość jasne ubarwienie i osobniki niemal białe zdarzają się w tym gatunku znacznie częściej niż w przypadku innych jeleniowatych strefy umiarkowanej. Szaty prawie biała albo prawie czarna są u nich często mylona z albinizmem.

Nietypowy mieszkaniec Antarktyki. Naukowcy zaobserwowali białego pingwinaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas