Liczenie nietoperzy na Pogórzu Dynowskim

Grotołazi ze Speleoklubu Beskidzkiego policzyli nietoperze w sztolniach na Pogórzu Dynowskim w lasach Nadleśnictwa Kołaczyce i w liczącym ponad pół kilometra tunelu kolejki wąskotorowej w Szklarach niedaleko Dynowa.

article cover
Wikimedia Commons

Samo liczenie hibernujących nietoperzy to jedynie czynność techniczna, wymagająca pewnej wiedzy i sprawności. O wiele ważniejsze jest formułowanie wniosków, co do ochrony ich ostoi i ograniczenia penetracji jaskiń w okresie zimowym. Przykładem jest tu żelazna krata, która od kilkunastu lat skutecznie broni dostępu do sztolni "Nad Czają I" w Czarnorzekach.

- Podczas liczenia w Szklarach stwierdziliśmy brak drewnianych wrót we wlocie do tunelu. Spowodowało to zmianę mikroklimatu: zrobił się przeciąg, tunel się wymroził. Martwię się, czy nietoperze przeżyją ciężką, tegoroczną zimę - zauważa Tomasz Mleczek ze Speleoklubu Beskidzkiego.

Na Podkarpaciu w liczeniu nietoperzy od lat pomagają speleologom leśnicy. Dzięki takiej współpracy udało się zidentyfikować wiele nowych ostoi tych ssaków. W czasie pierwszego spisu nietoperzy w 1999 r. w jaskiniach na terenie lasów Beskidu i Pogórza stwierdzono zaledwie 120 zimujących ssaków. Podczas inwentaryzacji przyrodniczej w 2007 r. w 27 jaskiniach i sztolniach doliczono się 281 osobników należących do siedmiu gatunków. Najwięcej, bo aż 117, naliczono podkowców małych.

- Leśne sztolnie są najspokojniejszym i najbardziej stabilnym zimowiskiem dla nietoperzy, co potwierdza ostatnia wizyta w sztolniach Królewskiej Góry, gdzie naliczyliśmy ponad 150 osobników, głównie mopków, ale były też pojedyncze okazy innych gatunków - mówi Tomasz Mleczek. - Tak naprawdę te zwierzęta zimą za wiele od nas nie oczekują - w zupełności wystarczy, że nie będziemy ich niepokoić.

 W najbliższych tygodniach przewidywane są przejścia jaskiń Beskidu Niskiego, gdzie znajdują się zimowiska podkowców małych. 

źródło: Lasy Państwowe 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas