Polska puszcza to światowy unikat. Mamy bezcenne relikty
Wbrew apelom organizacji przyrodniczych, projekt Planu zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa Puszcza Białowieska wciąż dopuszcza wycinki w Puszczy Białowieskiej - mówią przyrodnicy. Czy najcenniejszy polski las zostanie zachowany w pierwotnej formie na kolejne 25 lat? Nowy projekt ma określić sposób zarządzania Puszczą Białowieską do roku 2050.
Według organizacji przyrodniczych plan powinien ustanowić właściwą ochronę do czasu, aż park narodowy zostanie rozszerzony na całą Puszczę Białowieską. Chce tego też większość Polek i Polaków - wynika z przeprowadzonych badań na zlecenie na zlecenie Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB).
O sporze między ekologami a mieszkańcami regionu opowiada Ilona Jędrasik, zastępca dyrektora ds. Zmian Klimatu i Współpracy Międzynarodowej w IOŚ-PIB.
Reliktowy las w Polsce
Puszcza znajdująca się na północy Polski i częściowo na Białorusi jest przyrodniczą perłą Europy i miejscem wybitnym również w skali świata. To jeden z ostatnich w Europie kompleksów lasów o charakterze naturalnym. Chroniona od średniowiecza puszcza, wyróżnia się bogatą florą i fauną, procesami przyrodniczymi oraz niskim stopniem ingerencji człowieka. Spełnia kryteria IX i X UNESCO: przedstawia wyjątkowe procesy ekologiczne i siedliska kluczowe dla ochrony różnorodności biologicznej. To dom tak rzadkich i zagrożonych gatunków jak ryś, wilk, dzięcioł trójpalczasty, czy żubr, będący symbolem puszczy.
Pomimo swojego unikalnego charakteru i wysokiej wartości przyrodniczej, Puszcza Białowieska stoi w obliczu wielu zagrożeń - wyróżnia się te naturalne i antropogeniczne - m.in. zmiany klimatu, bariery migracyjne (np. zapora na granicy), fragmentacja siedlisk.

W lipcu Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy rozpoczął konsultacje społeczne opracowanego przez Instytut Planu zarządzania Obiektem Światowego Dziedzictwa Białowieża Forest (część polska). Dokument ten określa ramy ochrony oraz zarządzania Puszczą Białowieską do 2050 roku.
- Plan zarządzania ma szczególne znaczenie - nie tylko dla ochrony puszczy, ale również dla reputacji Polski jako kraju odpowiedzialnego za swoje dziedzictwo przyrodnicze - mówi Ilona Jędrasik. - Jako kraj traktujemy nasze zobowiązania poważnie i podejmujemy realne działania na rzecz zachowania wartości, które są ważne nie tylko lokalnie, ale także globalnie. Jesteśmy opiekunami jednego z ostatnich pierwotnych lasów Europy, a dziedzictwo przyrodnicze to nasze wspólne dobro - podkreśla ekspertka.
Po zakończeniu konsultacji IOŚ-PIB opracuje raport, który zostanie przekazany do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Czy Puszcza Białowieska przetrwa presję?
- W czasach kryzysu klimatycznego i postępującej utraty różnorodności biologicznej głos społeczeństwa w sprawie ochrony Puszczy Białowieskiej nie może zostać zignorowany. To już nie tylko kwestia nauki czy polityki - to pytanie o nasze wspólne wartośc - mówi Ilona Jędrasik. Specjalistka dodaje, że odpowiedzialność za obszar, jakim jest puszcza, jest wspólna, a troska o to miejsce jest w Polakach bardzo silna - niezależnie od tego, czy mieszkają w Warszawie, Białymstoku czy w bezpośrednim sąsiedztwie.
Przyrodnicy zaznaczają, że przedstawiony przez Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy projekt jest krokiem naprzód w stosunku do pierwszej wersji przygotowanej jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości, jednak dopuszczenie pozyskania drewna jest nieakceptowalne.
- Wpisanie Puszczy Białowieskiej na listę UNESCO odbyło się na podstawie dwóch kryteriów: ochrony naturalnych procesów oraz najważniejsze siedlisk dla ochrony różnorodności biologicznej unikatowych gatunków zwierząt, roślin i grzybów. Nie ma żadnych naukowych przesłanek do prowadzenia gospodarki leśnej, która sama w sobie zakłóca procesy naturalne, czyli jest sprzeczna z podstawą ochrony Puszczy - mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.