Nie ma słońca. Czy fotowoltaika produkuje prąd w pochmurny dzień?
Okres jesienno-zimowy w polskim klimacie nie jest przyjemny. Znikoma ilość słońca sprawia, że osoby posiadające fotowoltaikę zaczynają się zastanawiać, czy zamiast oszczędzać, nie będą tracić pieniędzy na ogrzewanie domu. Sprawdzamy, w jaki sposób działa fotowoltaika jesienią i zimą oraz czy prosumenci będą tracić pieniądze, czy je zyskiwać.
Inwestycja w odnawialne źródła energii początkowo może wydawać się kosztowna. Okazuje się jednak, że jej koszt szybko się zwraca, nawet jesienią i zimą. Sprawdź, w jaki sposób działa fotowoltaika i dlaczego jesienią i zimą może być równie skuteczna.
Fotowoltaika to jedno z rozwiązań, które zapewnia energię z surowców odnawialnych. Posiadacze paneli mogą produkować własny prąd, przez co zyskują niezależność oraz mają szansę na dodatkowe oszczędności.
Instalacja fotowoltaiczna składa się z kilku elementów:
- paneli słonecznych lub fotowoltaicznych,
- licznika dwukierunkowego,
- falownika.
Panele dzięki ogniwom fotowoltaicznym, które wykorzystują krzem monokrystaliczny lub polikrystaliczny, są w stanie fizycznie wyprodukować prąd stały, za sprawą padających na nie promieni słonecznych. W falowniku prąd stały zamieniany jest na prąd zmienny, który płynie do naszego domu.
Kiedy panele fotowoltaiczne produkują za dużo energii, odprowadzana jest ona do sieci elektrycznej. W momentach, kiedy panele produkują zbyt małą ilość prądu, energię można pobierać z sieci.
Aby mieć pewność, że ilość produkowanego przez instalację prądu będzie odpowiednia do naszego domu, powinniśmy w trakcie planowania obliczyć nasze potrzeby oraz wymaganą przez nas moc fotowoltaiki.
Warunkiem koniecznym do pracy fotowoltaiki jest dostęp do promieniowania słonecznego. Podczas jesieni i zimy może być on rzeczywiście mniejszy. Warto jednak pamiętać, że dopóki świeci słońce, panele będą w stanie pozyskiwać energię.
Mniejsze promieniowanie słoneczne może sprawić, że zimą fotowoltaika będzie działała mniej efektywnie niż podczas miesięcy wiosennych i letnich. Eksperci szacują, że podczas zimy w skali pojedynczego miesiąca ilość energii, którą panele są w stanie wyprodukować, spada nawet o 85 proc.
W rzeczywistości sytuacja nie musi być tak dramatyczna. Ilość pozyskiwanej energii zależy od wielu czynników, w tym kąta nachylenia paneli, ich jakości, miejsca, w którym znajduje się system, a nawet szerokości geograficznej.
Osoby, które martwią się tym, czy koszt instalacji fotowoltaicznej się opłaca, powinny pamiętać, że w słoneczne dni panele generują duże nadwyżki energii. Są one oddawane do ogólnej sieci elektrycznej. Polskie prawo mówi, że prosumenci mogą w ciągu roku rozliczeniowego odebrać do 80 proc. oddanej energii.
Z tego powodu nawet duża ilość pochmurnych jesiennych i zimowych dni nie sprawi, że do prądu trzeba będzie dopłacać. Nagromadzone podczas wiosny i lata zasoby będzie można odebrać zimą, kiedy pomieszczenia wymagają ciągłego dogrzewania.
Zobacz także:
Zamontował fotowoltaikę, zobaczył 8 tys. zł na rachunku za prąd. Operator tłumaczy dlaczego
Rekord energii z wiatru i słońca. OZE dały nam ponad połowę prądu
Polska jest w recesji? Tak, energetycznej. Zużycie prądu gwałtownie spada