​W Tatrach zaczęło się jesienne liczenie kozic

O świcie w Tatrach rozpoczęło się liczenie kozic. Dwudniowa akcja prowadzona jest jednocześnie przez przyrodników z Tatrzańskiego Parku Narodowego i słowackiego odpowiednika tego parku.

Kozica w Tatrach
Kozica w TatrachAlbin MarciniakEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

O tym, ile jest kozic w Tatrach, przyrodnicy mają poinformować w przyszłym tygodniu.

Na razie wiadomo jedynie, że pogoda będzie liczeniu sprzyjać, bo w regionie zapowiadana jest słoneczna pogoda.

Akcja liczenia kozic prowadzona jest dwa razy w roku, na wiosnę i jesienią. Poprzednie, wiosenne liczenie, nie udało się, bo było zbyt gorąco i zwierzęta pochowały się w zacienionych szczelinach skalnych.

- Jesienna pogoda bywa bardziej stabilna, wieloletnie doświadczenia pokazują, że okres ten jest bardziej odpowiedni do liczenia populacji kozic, które nie chowają się przed upałem, a tegoroczny przychówek jest już dorosły. Ponadto, zbliżająca się ruja powoduje wzmożony ruch kozic, więc jest bardziej prawdopodobne, że wynik akcji będzie miarodajny - wyjaśnia Józef Hybler, zoolog z Lasów Państwowych słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Zazwyczaj akcja liczenia jest jednodniowa, jednak tym razem potrwa dwa dni, aby uzyskać jak dokładniejszy wynik. Zaangażowani są w nią nie tylko przyrodnicy, ale także pracownicy biurowi obydwu parków narodowych oraz wolontariusze.

Rekordowo dużą liczbę kozic zaobserwowano w Tatrach jesienią 2018 r., kiedy po obu stronach granicy naliczono łącznie 1431 kozic. Jesienią ubiegłego roku zarejestrowano 983 zwierzęta tego gatunku.


W przyszłym tygodniu, podczas spotkania polskich i słowackich przyrodników, nastąpi podsumowanie akcji i poznamy jej wyniki. Wspólne akcje liczenia kozic po obu stronach Tatr są prowadzone od 1957 r. To najstarszy monitoring przyrodniczy prowadzony przez dwa państwa równocześnie.

"Zwierzostan": Dzikie zwierzętaIPLA
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas