​Ministerstwo Rozwoju chce zwiększyć możliwości budowy nowych elektrowni wiatrowych

Resort zapowiada, że łatwiejsza będzie zarówno budowa wiatraka, jak i domu w jego okolicy. To, według ekspertów, były jednymi z głównych problemów polskiej energetyki wiatrowej.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Projekt nowej ustawy został wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Zdaniem ekspertów, jednym z głównych problemów polskiej energetyki wiatrowej jest minimalna odległość, w jakiej wiatraki muszą być postawione od budynków. Obecnie to dziesięciokrotność wysokości wiatraka - minimalnie 500 m. Resort rozwoju, pracy i technologii rozpoczął w tej sprawie rozmowy z samorządami i naukowcami. Efektem jest wniosek, że prawo musi być bardziej elastyczne. - Takie rozwiązanie pozwoli rozbudowywać energetykę wiatrową, która produkuje czystą i tańszą energię dla Polaków oraz która przynosi samorządom przychody. Tańsza, czysta i pewna energia jest konieczna, by utrzymać konkurencyjność polskiego przemysłu - powiedział wicepremier Jarosław Gowin.

Według resortu rozwoju, każdy gigawat mocy w nowych farmach wiatrowych może obniżać hurtowę cenę energii w Polsce od kilku, do ponad 30 zł za megawatogodzinę. Zdaniem minister Anny Korneckiej. "to jest główna korzyść dla polskich firm i gospodarstw domowych".

Celem przygotowanego przez resort projektu ustawy jest ułatwienie montażu wiatraków. Ograniczenie 500 m z jednej strony utrudniło stawianie elektrowni blisko zabudowy. Z drugiej strony, ciężej jest w takiej okolicy wybudować dom. Według resortu, proponowane zmiany powstały w odpowiedzi na oczekiwania m.in. samorządów i organizacji wspierających rozwój OZE.

Projekt utrzymuje obowiązującą zasadę odległości, jednak w szczególnych przypadkach to gminy będą podejmowały decyzję ws. lokalizacji. Łatwiej ma być także wybudować dom blisko elektrowni wiatrowej.

Wśród zapowiadanych zmian jest wprowadzenie dodatkowych obowiązków, w celu zapewnienia bezpieczeństwa działania kluczowych elementów elektrowni wiatrowych. Obowiązki te będą mogły realizować tylko wyspecjalizowane firmy, których działania będą sprawdzane przez Urząd Dozoru Technicznego.

W 2020 r. energia wiatrowa odpowiadała za 10 proc. wytworzonego w Polsce prądu.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas