Od pożarów po powodzie. Ekstremalne lato na świecie

Lipiec i sierpień 2021 r. to czas ekstremalnych zjawisk pogodowych na całym świecie. Susza i pożary trapią południe Europy, Rosję i Amerykę, a potężne powodzie Azję.

Pożar Dixie w Kalifornii
Pożar Dixie w KaliforniiDAVID SWANSONReuters / Forum

W wielu regionach Grecji wiał w poniedziałek tylko słaby wiatr, dzięki czemu ogień nie rozprzestrzeniał się dalej. Ta chwila wytchnienia prawdopodobnie nie potrwa jednak długo. Nadchodzi nowa fala upałów z temperaturami powyżej 40 st. Celsjusza i może znów pogorszyć sytuację w tym południowoeuropejskim kraju.

Od tygodni w Grecji szaleją pożary lasów, przede wszystkim na północy Aten i na wyspie Eubea. Podczas gdy w części kontynentalnej płomienie powoli udaje się opanować, to Eubea, a także Półwysep Peloponeski ciągle stoją w płomieniach. Ale także tam, gdzie sytuacja wydawała się uspokajać, zarzewia ognia znów szybko mogą się rozpalić. Wielu ludzi straciło wszystko. - To był raj, z rzadkimi drzewami, pawiami i dziką zwierzyną - opowiada korespondentce DW jeden z mieszkańców dotkniętych pożarem okolic. - A teraz spójrzcie na to! Krajobraz księżycowy. Wszystko spalone.

Często winny jest człowiek

W Grecji pożary w trakcie gorącego lata nie są niczym nadzwyczajnym. Jednak ich skala już taka jest. Według danych Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Lasów EFFIS do 5 sierpnia w Grecji spaliło się dwa razy tyle lasów, co średnio w latach od 2008 do 2020. 

Oprócz zmian klimatu, powody niszczycielskich pożarów są różnorodne, a często winę ponosi człowiek: nieopatrznie wyrzucony niedopałek papierosa, który żarzy się dalej na suchej ziemi, odłamek szkła z rozbitej butelki, która działa jak lupa. Czasami ogień podkładany jest celowo, by stworzyć przestrzeń pod budowę nowych domów. Silny upał jeszcze pomaga płomieniom.

Susze, pożary, powodzie sprawiają, że w wielu regionach na kuli ziemskiej życie staje się coraz trudniejsze. Także w krajach śródziemnomorskich, jak Włochy, Turcja, w Macedonii Północnej, Bułgarii i krajach bałkańskich strażacy od tygodni walczą z ogniem. Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan uznał tegoroczne pożary za najgorsze w historii kraju.

240 pożarów w Rosji

Także w Rosji, na zachodnim wybrzeżu USA i w Kanadzie szaleje ogień. W Rosji tamtejszy zarząd lasów doliczył się do zeszłego poniedziałku około 240 pożarów na powierzchni obejmującej 3,5 miliona hektarów. To obszar niemal równy powierzchni niemieckiej kraju związkowego Badenia-Wirtembergia. Najcięższa sytuacja jest w Jakucji na wschodzie kraju. Chmura dymu przemieszcza się na południe do granicy z Mongolią. Według zdjęć NASA dym dotarł także do Bieguna Północnego.

Na północy Kalifornii w USA strażacy walczą z "Dixi Fire", drugim największym pożarem w historii tego stanu. Według władz spłonęły już lasy na powierzchni 198 tysięcy hektarów. - To było jak powrót z obszaru wojny - mówiła agencji AFP Tami Kugler, która uciekła z Greenville. To zabytkowe miasteczko poszukiwaczy złota zostało całkowicie zniszczone. Także na zachodnim wybrzeżu USA pożary nie są rzadkością, ale przez utrzymujące się upały region ten jest szczególnie narażony.

Za gorąco, zbyt wietrznie, zbyt mokro

Według aktualnego raportu Światowej Rady Klimatycznej (IPCC) ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. Od lat w badaniach nad klimatem panuje konsensus, że postępujące globalne ocieplenie znacznie zwiększyło prawdopodobieństwo wystąpienia takich zjawisk. I tak cieplejsze powietrze w regionie Morza Śródziemnego może prowadzić do tego, że powietrze będzie zawierać więcej pary wodnej, która z kolei spadnie na ziemię w postaci silnego deszczu i na przykład może prowadzić do ciężkich powodzi w niemieckich regionach Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii Palatynacie, a także w Belgii. - Ekstremalna pogoda to teraz cześć naszej przyszłości - przewiduje w rozmowie z DW Levke Caesar, badaczka klimatu z Uniwersytetu Maynooth w Irlandii.

Z silnymi powodziami walczą teraz także Chiny, Indie i Mjanma. Wielodniowe opady deszczu spowodowały powodzie w prowincji Henan w centralnych Chinach, wielu ludzi zginęło a setki tysięcy straciły dach nad głową.

W Indiach monsun był w tym roku najsilniejszy od dziesięcioleci. Ponad 40 osób zginęło wskutek osunięć ziemi. W Mjanmie mieszkańcy walczą z brunatna powodzią. W Bangladeszu pod wodą znalazły się obozy dla uchodźców z mniejszości muzułmańskiej Rohindża z Mjanmy.

Powodzie nawiedziły również kraje afrykańskie. Lagos, gospodarcza metropolia Nigerii, w lipcu była pod wodą. Rozrastające się miasto nie ma wystarczającego systemu odprowadzanie ścieków. W Sudanie Południowym powodzie po ciężkich opadach deszczu dotknęły prawie 90 tysięcy ludzi, podało kilka dni temu Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA). Tysiace ludzi musiały uciekać.

Jak przeciwdziałać suszy?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas