W Danii i Francji był już zakazany. Unia Europejska dopuściła go w jedzeniu
Jest w herbatach, żelkach, napojach gazowanych czy kosmetykach. Barwnik E129, znany także jako czerwień allura, to jeden z najbardziej kontrowersyjnych produktów tego typu. Choć kilka krajów, takich jak Dania, Francja czy Szwajcaria, przed laty go zakazało, to unijne organy ponownie zezwoliły na jego stosowanie. W żywności czerwień allura stosowana jest także w Polsce.

W skrócie
- Czerwień allura (E129) to syntetyczny barwnik obecny w wielu produktach spożywczych i kosmetykach, którego stosowanie wzbudza liczne kontrowersje.
- Barwnik ten został zakazany w kilku krajach europejskich, lecz Unia Europejska ponownie dopuściła jego użycie pod określonymi warunkami.
- Eksperymenty potwierdzają, że E129 może negatywnie wpływać na koncentrację i aktywność dzieci, a producenci muszą odpowiednio oznaczać produkty zawierające ten barwnik.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Czerwień allura, syntetyczny barwnik oznaczony jako E129, używany jest przez producentów spożywczych napojów gazowanych i niegazowanych, herbat, galaretek, wyrobów cukierniczych, płatków śniadaniowych, herbatników czekoladowych czy żelków. W branży kosmetycznej E129 służy jako składnik kolorowych pomadek czy pigmentów do tatuaży.
Kontrowersyjny barwnik E129. Czy jest zdrowy?
Kontrowersje wokół tego składnika trwają od lat. Choć np. w USA jest najpopularniejszym czerwonym barwnikiem, to niektóre kraje Europy w obawie przed możliwymi działaniami niepożądanymi go zakazały.
Zakazy stosowania czerwieni allura wprowadzono wcześniej w Austrii, Danii, Belgii, Francji, Niemczech, Szwajcarii i Szwecji. Jednak w 2008 r. przyjęto regulacje, które dopuszczają używanie tego składnika w całej Unii Europejskiej.
E129 to tzw. smołowy barwnik azowy. Używany jest zwykle jako sól sodowa, ale również wapniowa lub potasowa. Opracowano go w 1971 r. i zastąpił używany wcześniej amarant o symbolu E123. Wykazano, że drugi z barwników może wpływać na płodność, wątrobę i nerki, ma działanie rakotwórcze i, spożywany przez kobiety w ciąży, może wywoływać wady wrodzone u dzieci.

Czerwień allura groźna szczególnie dla dzieci. Tak pokazał eksperyment
Wokół czerwieni allura, która zastąpiła amarant, również pojawiły się kontrowersje. "Tabela dodatków i składników chemicznych" B. Stathama opisuje ten związek jako czynnik rakotwórczy. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem nie potwierdza jednak tej oceny.
Barwnik E129 był też jedną z substancji z tzw. szóstki z Southampton. Przeprowadzone w 2007 r. badanie wykazało, że sześć popularnych barwników spożywczych (w tym m.in. właśnie czerwień allura) może mieć niekorzystny wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci.
Unia Europejska dopuszcza stosowanie tego barwnika w produktach spożywczych, ale pod pewnymi warunkami. Producenci muszą na etykietach zamieścić ostrzeżenie, że E129 może wpływać na koncentrację i aktywność u dzieci. Według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) bezpieczna do spożycia ilość czerwieni allura to od 0 do 7 mg na kilogram masy ciała dziennie.
Warto pamiętać, że na rynku dostępne są produkty spożywcze o kolorze czerwonym, które są barwione z użyciem alternatywnych, naturalnych środków. Pozyskuje się je z warzyw i owoców, takich jak aronia, wiśnia, buraki, marchew czy dynia.










