To miały być małpy. Znaleźli jednak dowody łączące je z ludźmi
Nie było dotąd jasności, jak należy traktować ardipiteki, których kości znaleziono w Etiopii w latach dziewięćdziesiątych. Dla jednych byli to wcześni przodkowie australopiteków, związani jeszcze blisko z małpami. Dla innych - w ogóle przodkowie małp człekokształtnych. Z ludźmi łączono je rzadko. Aż do teraz i badań nad ich stopami.

W skrócie
- Nowe badania szkieletu ardipiteka z Etiopii rzucają światło na ewolucję przodków człowieka i małp człekokształtnych.
- Analiza kości stopy sugeruje, że ardipitek łączył cechy przystosowania do życia zarówno na drzewach, jak i na ziemi.
- Badania kwestionują dotychczasowe przekonania, że człowiek wywodzi się bezpośrednio od małp człekokształtnych – linie ewolucyjne ludzi i szympansów rozeszły się od wspólnego przodka.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Chodzi o kość skokową, znajdującą się w stopie jako jedna z kości stępu, a także o kość piętową znajdującą się w tyle stopy. Okazuje się, że te niewielkie kości mogą być kluczowe dla znalezienia różnic między przodkami ludzi i małp, jako że są istotne w poruszaniu się dawnych mieszkańców Ziemi.
Ardipiteki to istoty znane nam od 1992 r., gdy wydobyto kości pierwszego osobnika w depresji Afar w północnej Etiopii. Ten afrykański kraj jest niezwykle ważny w badaniach nad przodkami zarówno człowieka, jak i małp człekokształtnych. Tu przecież znaleziono australopiteki, w tym samicę imieniem Lucy nazwaną tak na cześć przeboju The Beatles, który namolnie towarzyszył badaczom podczas wykopalisk w dolinie rzeki Auasz w 1974 r. I właśnie odkryte kilkanaście lat późnie ardipiteki postrzegano jako wczesną formę australopiteków, może ich przodków żyjących ponad 4 mln lat temu.
W 1994 r. udało się odkryć bardzo kompletny szkielet samicy ardipiteka ważącej około 50 kg. Znajdował się na pustyni Afar, w miejscu nazwanym Aramis. Był to naczelny o dość małej pojemności mózgu, zbliżonej raczej do małp. Znaleziono obszerne kawałki czaszki i zębów, a także miednicę, dłonie i stopy, które okazują się teraz kluczowe. Samicę nazwano Ardi. Szacowano, że żyła 4,3 do 4,5 mln lat, ale wielu paleontologów zakwestionowało te liczby i uważa, że ardipitek był znacznie młodszy. Albo nieznacznie poprzedzał australopiteki z Etiopii, albo wręcz żył równolegle z nimi, zatem nie jest takie jasne, czy to ich przodek.

Ardipiteki mogły poruszać się na dwóch nogach
Mało tego, wstępna analiza kończyn Ardi wskazywała na to, że ten naczelny mógł poruszać się w postawie czworonożnej albo także dwunożnej. W tym sensie bardziej przypominał małpy człekokształtne takie jak szympansy czy goryle, a nie człowieka. Ardipitek chodził inaczej niż późniejsze człowiekowate i nie mógł biegać zbyt długo ani pokonywać rozległych dystansów. Zarazem zęby sugerowały wszystkożerność i różniły się od zębów małp człekokształtnych. One też zbliżały tę istotę do ludzi.
Poza Ardipithecus ramidus udało się jednak w Etiopii znaleźć szczątki także innych hominidów, prawdopodobnie innych gatunków ardipiteków. To chociażby Ardipithecus kadabba opisany w 2001 r. na podstawie nowych zębów znalezionych w Etiopii. On szacowany jest jako starszy, może żyjący ponad 5 mln lat temu, może nawet 5,8 mln.
A to już rodzi interesujące pytanie, czy ardipiteki należy łączyć raczej z przodkami ludzi, czy raczej z przodkami późniejszych małp człekokształtnych takich jak szympansy. A może to stworzenie stanowi jakiś pomost między jednymi i drugimi.

Ardipitek jak małpa chodząca na dwóch nogach
Nowe badania nad kośćmi Ardi opublikowane w "Communications Biology" mówią, że kość skokowa i kość piętowa tego ardipiteka są podobne do kości szympansów i goryli, przystowanych do wspinaczki na drzewa i lądowego czworonożnego chodu stopochodnego. Udało się też znaleźć w budowie tych szczątków mechanizm odpychania stopy u Ardipithecus ramidus - to głęboki rowek w kości dla ścięgna mięśnia zginacza palucha. Te ustalenia są sprzeczne z niedawno zaproponowanymi modelami pochodzenia człowieka, które zakładają, że ostatni wspólny przodek ludzi i szympansów był małpą nadrzewną. Widać bowiem wyraźnie, że stopy Ardi mają wyraźne cechy przystosowujące jej kończyny do jednego i drugiego stylu życia, a zatem i naziemnego, i nadrzewnego. Ardipiteki wspinały się na drzewa albo skały, ale miały też cechy pozwalające na kroczenie po ziemi. "Jednym z zaskakujących odkryć był fakt, że Ardi chodziła w pozycji wyprostowanej, zachowując jednocześnie wiele cech małpich, w tym chwytną stopę" - wyjaśnia Thomas Prang z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis w USA. Trochę to przypominało sposób, w jaki poruszały się czepiaki - małpy Ameryki potrafiące doraźnie chodzić na tylnych dwóch kończynach. Wiele wskazuje na to, że takie zachowanie czepiaków i ardipiteków to konwergencja.
To jest zupełnie nowe spojrzenie, bowiem wyklucza jakoby ludzie wyewoluowali wprost z małp człekokształtnych takich jak przodkowie szympansów i goryli. Ewolucja musiała biec inną ścieżką. "Szympans i goryl nie są etapami powstawania człowieka oraz jego bezpośrednimi przodkami" - jednoznacznie mówi Thomas Prang. Raczej ludzie i szympansy ewoluowały od wspólnego przodka, który poruszał się na drzewach jak małpy człekokształtne, ale podjął pierwsze kroki w kierunku dwunożności. To był klucz do powstania u małp człekokształtnych czegoś, co naukowcy nazywają "linią ludzką".












