Te rośliny patrzą nam prosto w oczy. Mają kwiaty jak twarz małpy
Mają twarze, które jednym przypominają ludzkie, a innym - głowy małp. Dlatego zwie się je "małpimi storczykami". Jakby tego było mało, nadali tym roślinom łacińską nazwę rodzajową Dracula. A zatem Dracula wpatruje się w nas z krzaka małpią twarzą. Zdaniem naukowców niebawem przestanie.

W skrócie
- Małpie storczyki z Ameryki Południowej i Środkowej, o twarzach przypominających ludzi i małpy, są na skraju wymarcia.
- Aż 70% gatunków tych niezwykłych storczyków jest obecnie poważnie zagrożonych i znajduje się na Czerwonej Liście IUCN.
- Główne zagrożenia dla ich przetrwania to wycinka lasów pod pastwiska oraz uprawy, a naukowcy nawołują do uczynienia storczyków symbolem ochrony przyrody.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Niebawem przestanie, bo te storczyki wyginą. Ze 147 gatunków większość jest nie tylko zagrożona wymarciem, ale wręcz znajduje się na krawędzi. Mówimy o przepięknych i intrygujących roślinach rosnących na terenach Ameryki Środkowej i Południowej, od Nikaragui po Peru i Boliwię. Wiele z nich kryje się w niedostępnych lasach dorzecza Amazonki.
Gdyby ktoś przedzierał się przez te tereny i napotkał nagle takiego storczyka, mógłby się przestraszyć. Kwiat spogląda na intruza oczami, ma twarz i usta. Wygląda to doprawdy niesamowicie, bo mamy do czynienia z rośliną o ludzkich, a przynajmniej małpich rysach.
Storczyki o małpich twarzach z gór Ameryki Południowej
Wpatrywanie się w te storczyki przyrodnikom nasunęło na myśl zwłaszcza małpy, bo rysunek przedstawia twarz wypisz-wymaluj podobną do nich. Weźmy chociażby Dracula simia, która zwana jest "małpim storczykiem" i rośnie w górskich lasach Ekwadoru i Peru.
Albo Dracula terborchii z gór ekwadorskich. Na tych kwiatach naprawdę widać niesamowite twarze i nie jest do końca jasne, dlaczego te storczyki stworzyły ewolucyjnie właśnie takie desenie.

W każdym razie storczyki stały się bohaterami wielu memów i internetowych wpisów, bo też ich wygląd nadaje się do tego doskonale i nasuwa różne skojarzenia oraz żarty. Jakby wszystkiego było mało, rośliny zostały nazwane Dracula - tak brzmi łacińska nazwa rodzaju tych orchidei.
Legenda głosi, że nazwa została użyta niekoniecznie z uwagi na wampira, ale raczej smoka i że to przez krwistoczerwony kolor płatków kwiatów kilku gatunków. Wiele z tych roślin rośnie jednak w mglistych i tajemniczych lasach, więc może król wampirów odgrywał tu jakąś rolę?
70 proc. storczyków może zniknąć
Jak bowiem donosi Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody IUCN w najnowszej aktualizacji czerwonej listy gatunków zagrożonych, sytuacja "małpich storczyków" jest fatalna.
Poważnie zagrożonych wymarciem jest 70 proc. z nich, a wiele znajduje się wręcz na krawędzi wymarcia. Gatunki te często mają bardzo ograniczony zasięg, niektóre występują wręcz w zaledwie jednym lub dwóch znanych miejscach.

Wielkim problemem jest także karczowanie ich siedlisk - wilgotnych lasów Ameryki. Jednym z powodów jest szukanie przestrzeni pod pastwiska, a także uprawy takich roślin jak awokado czy banany, do tego budowa dróg i górnictwo. Naukowcy obliczają, że w przypadku niektórych gatunków cała populacja to zaledwie kilkadziesiąt, może sto roślin.
Dotąd zaledwie kilka gatunków tych storczyków miało wysoki status ochronny, teraz się to zmienia, a naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego i Komisji ds. Przetrwania Gatunków Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) chcą rozkręcić akcję edukacyjną wokół tych kwiatów. Tak, aby stały się roślinnym symbolem ochrony przyrody jak zwierzęcym stała się panda wielka. Mają ku temu warunki.












